Jakub Rzeźniczak w rozmowie z Gazetą Polską Codziennie ocenił potencjał Legii. Nie za wysoko.
Obrońca Wisły Płock powiedział: – Przed naszym niedzielnym meczem w Płocku myślałem, że Legia ma zawodników, którzy piłkarsko mają dużo do zaoferowania. Po meczu jednak troszeczkę zmieniłem zdanie i myślę, że Legia nie ma piłkarsko aż takiego potencjału. Jeśli miałbym wyróżnić piłkarzy, których gra w tym meczu robiła wrażenie, to mogę wymienić tylko Luquinhasa i Josuego. No i oczywiście Artura Boruca, legendę klubu, który swoje obronił, ale on nie ma dużego wpływu na to, co się dzieje w polu.
I dalej: – W poprzednim sezonie grało się nam przeciwko Legii o wiele trudniej. Teraz wygraliśmy, a tego meczu w pierwszej kolejce też nie musieliśmy przegrać. Mieliśmy swoje sytuacje. To był mecz na remis. Przegraliśmy 0:1 i bardzo żałowaliśmy, bo wiedzieliśmy, że Legia była do ogrania. U siebie wygraliśmy zasłużenie, choć Legia też miała swoje sytuacje – Mahir Emreli czy Szymon Włodarczyk powinni wykorzystać swoje sytuacje. Czasami jednak jest tak, że jak nie idzie, to nie idzie.
Wisła Płock, której gra Rzeźniczak, zajmuje siódme miejsce w tabeli. Ma czternaście punktów przewagi nad Legią.
CZYTAJ TAKŻE: