Australijski piłkarz, Josh Cavallo, ujawnił ostatnio, że jest homoseksualistą. W „zwykłym świecie” – normalna rzec, w świecie piłki – wciąż budząca emocje, bo przecież Cavallo to jedyny czynny piłkarz z poważniejszego poziomu, który o tym powiedział. Interia przeprowadziła rozmowę z Arkadiuszem Onyszką, który kiedyś stwierdził, że nienawidzi gejów.
Onyszko powiedział teraz: – To było niestosowne z mojej strony. Nie można mówić o drugiej osobie, że się jej nienawidzi. Z perspektywy czasu, jestem coraz starszy, mam 47 lat, jeszcze raz chcę powiedzieć, że to było niestosowne mówić tak otwarcie, że się kogoś nienawidzi. Gdybym dziś dalej był bramkarzem, nie miałbym żadnego problemu z tym, że kolega z szatni jest gejem.
I dalej: – Jeżeli ktoś ma ochotę powiedzieć o swojej seksualności, cały czas gryzie się z takimi myślami, przeszkadza mu to w pracy, w funkcjonowaniu i może chciałby się otworzyć, mieć swojego partnera oficjalnie, to jak najbardziej jestem za tym, żeby powiedział. Myślę, że dlatego właśnie geje chcą o tym mówić, bo te sprawy ich ograniczają. Jeśli jednak ktoś nie chce mówić, to należy to uszanować. Teraz świat poszedł tak do przodu, że nie jest jakąś wielką sensacją, że ktoś ma upodobania homoseksualne. Myślę, że to jest od wielu, wielu wieków tak naturalne, że nie ma z tym żadnego problemu.
Fot. Newspix