Dziesięć meczów potrzebował Szymon Żurkowski, by wstrzelić się na boiskach Serie A. Ale gdy już trafił, to na wagę cennego zwycięstwa. Bramka Polaka w doliczonym czasie gry pozwoliła Empoli na zwycięstwo w starciu z Sassuolo.
Żurkowski na boisku pojawił się w 80. minucie. Trener Empoli dokonał potrójnej zmiany przy stanie 1:0 dla ekipy gospodarzy. Cztery minuty później było już 1:1 po rzucie karnym skutecznie egzekwowanym przez Pinamontiego. A w już w doliczonym czasie gry piłka trafiła pod nogi Żurkowskiego…
Przez moment wydawało się, że bramka nie padła, ale piłka odbiła się tuż za linią bramkową i sędzia musiał w tej sytuacji uznać gola.
GOL SZYMONA ŻURKOWSKIEGO W DOLICZONYM CZASIE GRY! 🔥🔥🔥
Polak zdobył swoją pierwszą bramkę w Serie A i zapewnił Empoli FC zwycięstwo nad US Sassuolo Calcio❗
WIELKIE BRAWA! 👏 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/BsSoDpFfYi
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 31, 2021
To pierwsze trafienie Żurkowskiego na boiskach Serie A od wyjazdu z Ekstraklasy. W Fiorentinie trafić nie zdołał, a w tym sezonie w Empoli też nie trafił – do dziś. Był to jego dziewiąty ligowy występ (422 minuty).
Empoli zajmuje dziesiąte miejsce w Serie A z piętnastoma punktami na koncie.
Czytaj też: