Młody Hiszpan nie zagra w kolejnym meczu Barcelony po El Clasico. Powodem jest dyskomfort w kolanie, ale na szczęście dla zawodnika nie w tym, które było operowane. To wynik starć z piłkarzami Realu. Na razie nie wiadomo, jak długa będzie pauza Fatiego. W każdym razie obok Pedriego to kolejny „piłkarz przyszłości” Barcy, z którego Koeman nie może skorzystać.
Ponad dziesięć miesięcy Fati nie grał w piłkę z powodu kontuzji. Gdy wrócił, zameldował się bramką. Wniósł do szeregów „Dumy Katalonii” coś, czego potrzebowała. Ale też, jak słusznie zaznaczają hiszpańskie media, trudno się spodziewać, żeby teraz w każdym meczu 18-latek grał po 90 minut i robił coś ekstra. Taka przerwa od futbolu musiała odcisnąć swoje piętno, a mniejsze urazy takie jak ten mogą się pojawiać od czasu do czasu.
CZYTAJ TAKŻE:
Fot. Newspix