Dziewięć goli i cztery asysty. Tylko sześć ligowych meczów wystarczyło Erlingowi Haalandowi do wykręcenia tej znakomitej statystyki. Może się jednak zdarzyć tak, że Norweg nie powiększy już w tym roku swojego dorobku.
Haaland opuścił już mecze z Gladbach i Augsburgiem z powodu urazu mięśniowego. Wrócił na Mainz, strzelił dwa gole, a potem znowu wypadł. Dziś zabrakło go w kadrze meczowej na Arminię Bielefeld.
Jak donosi Jan Aage Fjortoft, czyli norweski dziennikarz, Haaland może pauzować do końca roku. Powodem jest kontuzja biodra. Fjortoft wyrokuje, że przesądzony jest brak udziału Haalanda w najbliższych meczach, cała reszta będzie zależeć od efektów rehabilitacji.
Ta wiadomość sprawia, że Robert Lewandowski zapewne odskoczy od Haalanda na kilka bramek. Na ten moment moment Polak ma dziesięć bramek, Haaland – dziewięć.
Fot. newspix.pl