Juergen Klopp to świetny człowiek. Niewiele jest w wielkiej piłce postaci, które wzbudzałyby tak dużą sympatię. Kiedy dowiedział się, że jeden z kibiców Liverpoolu walczy z rakiem, napisał do niego list, by go wesprzeć.
Niestety, historia nie zakończyła się happy endem. Chory na nowotwór Chris zmarł. Jego brat wrzucił na Twittera list, jaki wysłał szkoleniowiec „The Reds”.
My brother got this letter from Jurgen Klopp whilst having treatment for his cancer. What a gent ❤️😢 #ynwa pic.twitter.com/DuPbvhM8fJ
— Andy (@andyjock83) September 19, 2021
Drogi Chrisie,
mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że do ciebie pisze, chcę tylko żebyś wiedział, że wszyscy w rodzinie Liverpoolu cię wspierają.
Tu jest oczywiście wielu ludzi i są chwile, gdy zatrzymuję się i myślę o tym, ile osób wspiera piłkarzy i mnie, to może czasami rozsadzać mi głowę, ale fakt, że wszyscy trzymamy się razem czyni ten klub naprawdę szczególnym.
Mam nadzieję, że przy tej okazji nie będą mieli nic przeciwko, że wypowiadam się w ich imieniu mówiąc, że wszyscy jesteśmy z tobą. To nie tylko słowa, a coś, co jest dla nas naprawdę ważne. Kiedy moi piłkarze mówią o tym, co im pomaga w gorszych chwilach, wskazują, że wsparcie klubu i kibiców robią dużą różnicę.
Inną rzeczą, którą mi mówią, jest to, że ich własna rodzina liczy się bardziej niż ktokolwiek inny. Prawdopodobnie nie muszę ci tego mówić, ponieważ powiedziano mi, że masz wokół siebie wspaniałą rodzinę i przyjaciół i że robią wszystko, co mogą, by cię wspierać.
Nigdy nie będziesz szedł sam
Juergen Klopp
Wzruszająca postawa niemieckiego trenera. Chrisie, spoczywaj w pokoju.
Fot. FotoPyK