Jakub Świerczok ewidentnie przeszedł już aklimatyzację w Japonii. Na ten moment jego bilans wygląda imponująco – osiem meczów, sześć bramek. Dzisiaj poprawił swój bilans w J-League.
Bilans Świerczoka w tych akurat rozgrywkach wyglądał średnio – tylko jedno trafienie w pięciu meczach. Ale dziś Świerczok strzelił bramkę na 2:0 – w 2:1 – w meczu Nagoya Grampus – Yokohama Marinos. Co istotne, wyszedł w pierwszym składzie i grał aż do 87 minuty.
Nie da się ukryć, Świerczok daje sygnał Paulo Sousie. Rzecz w tym, że takich piłkarzy, którzy dają bramkami sygnał Sousie, jest więcej.
Fot. FotoPyK