Mieliśmy jednak nosa, by nie podniecać się jakoś specjalnie perspektywą zatrudnienia Taye Taiwo, byłego zawodnika Olympique Marsylia i AC Milan. Możecie to uznać za rasistowskie, ale jakoś obserwując futbolowy rynek, dość sceptycznie spoglądamy na czarnoskórych zawodników, którzy swoje już w życiu zarobili i powoli kończą kariery.
Legia przyjrzała się Taiwo w sparingu, przyjrzała się w treningach i grzecznie podziękowała. Dodatkowo negatywną weryfikację Nigeryjczyka przyspieszyły pozytywne wieści o zdrowiu Tomasza Brzyskiego – który miał mieć złamaną nogę, a okazało się, że jest zdrów jak ryba.
Tym samym warszawski klub można ogłosić polskim fenomenem. Testów w Legii nie przeszli już tacy piłkarze jak:
Raul Bravo – były zawodnik Realu Madryt i Olympiakosu Pireus, triumfator Ligi Mistrzów
Taye Taiwo – były zawodnik Olympique Marsylia i AC Milan
Czekamy na dalszą część tej pasjonującej wyliczanki. To jednak łechcące, że polski klub gardzi zawodnikami, którzy niegdyś wydawali się absolutnie poza zasięgiem polskiej ligi.
Teraz przydałoby się zaprosić na testy Alessandro Del Piero i dla podratowania własnego ego, kopnąć go po kilku dniach w dupę.