Artur Boruc kontynuuje swoją “szarżę” w social mediach. Bramkarz Legii Warszawa po wczorajszym spotkaniu zamieścił na stories na Instagramie wpis podważający walkę do końca mistrzów Polski. Zapytał wtedy “byliśmy na tym samym meczu?”. Dzisiaj Boruc był jeszcze bardziej dosadny. Na jego profilu pokazał się wymowny wpis.
– Moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że nic innego niż kop na pizdę lepszego efektu nie przyniesie – napisał bramkarz Legii dodając swoje zdjęcie ze skwaszoną miną. Całość otagował “niedzielne inspiracje”. Post bardzo szybko poniósł się w mediach społecznościowych i tym razem nie zniknął z profilu piłkarza.
Przypomnijmy, że Boruc już wcześniej krytycznie wyrażał się o tym, co dzieje się w Legii. Po jednym ze spotkań w europejskich pucharach zamieścił na Instagramie film, na którym mówił: – Szybka puenta na dobranoc albo dzień dobry. Z takim zaangażowaniem i ambicją nie pasujemy do Europy. Chciałbym bardzo tam być, ale musiałoby być dużo lepiej. Wszędzie.
Z kolei w wywiadzie z Żurnalistą i Bogusławem Leśnodorskim mówił: – Nie wiem, jak to w tej chwili zabrzmi, ale brakuje w Legii takiej werwy życiowej.