Florentino Perez nie miał (nie ma?) najlepszego zdania na temat Ikera Casillasa i Raula. Tak wynika z archiwalnych nagrań, które udostępnili dziennikarze”El Confidencial”.
Nagranie pochodzi z 2006 roku. W stosunku do klubowych legend z ust Pereza padają mocne słowa.
Jak możemy usłyszeć, Perez mówi: – Casillas nie jest bramkarzem na poziomie Realu Madryt. Nie jest. I nigdy nie był. To jeden z wielkich błędów, które popełniliśmy. Ale są ludzie, którzy go uwielbiają, którzy chcą z nim rozmawiać. Tak bardzo go bronią. Ale cóż, Casillas to jeden z największych przekrętów, oszustw w historii Realu Madryt. A drugi to Raul. Tak jest. Choć właściwie największym przekrętem jest Raul, a za nim Casillas.
Oczywiście to bomba z opóźnionym zapłonem, bo jednak minęło 15 lat, ale jednak takie słowa o Raulu czy Casillasie… Z pewnością Perez nie chciał, by te nagrania wypłynęły. No, ale stało się, natomiast jak twierdzą dziennikarze, Perez tych słów komentować już nie chciał.
W obliczu tych słów trudno się jednak dziwić, że Raul i Casillas nie zostali w Realu pożegnani w jakiś wybitny i pamiętny sposób. Swoją drogą – skoro Perez wtedy tak myślał i mówił o nich, ciekawe co twierdzi o obecnych zawodnikach, szczególnie o tych, którzy zawodzą?
Fot. Newspix