Śląsk Wrocław monitoruje rynek transferowy i szuka wzmocnień w letnim okienku. Jednym z nich może zostać młody obrońca Kacper Radkowski, który jest zawodnikiem Zagłębia Sosnowiec. Młodzieżowcowi latem wygasa kontrakt z pierwszoligowym klubem, w którym ostatnio szans nie dostaje. Latem może więc zmienić otoczenie i trafić na Dolny Śląsk.
Zainteresowanie Radkowskim w przypadku wrocławian to nic nowego. Już zimą pisaliśmy o tym, że Śląsk obserwował tego zawodnika. Teraz może dojść do konkretów, bo defensorowi kończy się kontrakt z Zagłębiem Sosnowiec. Dzięki temu nowy pracodawca z Ekstraklasy będzie musiał zapłacić jedynie ekwiwalent za wyszkolenie zawodnika w wysokości ok. 45 tys. zł. O potencjalny transfer 20-letniego piłkarza (rocznik 2001) zapytaliśmy Dariusza Sztylkę.
– Nie mogę komentować takich doniesień. Potwierdzam jednak, że latem chcemy zakontraktować dwóch stoperów: jednego doświadczonego i jednego młodzieżowca – mówi nam dyrektor sportowy Śląska.
Radkowski pasuje więc do opcji numer dwa. Zwłaszcza że wrocławianie bardzo dobrze znają pierwszoligowy rynek i często sięgają po zawodników z tej ligi. Obrońca Zagłębia nie jest jedynym przymierzanym do Śląska piłkarzem z zaplecza Ekstraklasy, bo wrocławianie mają być zainteresowani także Kamilem Ogorzałym z Sandecji Nowy Sącz. To jednak inna pozycja (pomocnik), a Radkowski przydałby się czwartej drużynie ligi, bo ta gra trójką defensorów z tyłu.
Zawodnik Zagłębia Sosnowiec może grać także w drugiej linii, jako “szóstka”. Ma niezłe wprowadzenie, wygrywa sporo pojedynków (rok temu 7/13, jesienią obecnego sezonu 9/15; czyli 56% i 59%), jest także skuteczny w odbiorze (19/20 – 2,1/3,8 udanych odbiorów/90 minut; 20/21 – 2,7/4,6). Radkowski ma dobre warunki fizyczne (194 cm wzrostu) i spore doświadczenie – 36 meczów (2320 minut) w Zagłębiu. W przeszłości był zapraszany na testy do zagranicznych klubów z Belgii, Holandii i Anglii.
fot. Newspix