Wiele można zarzucić Podbeskidziu i Stali Mielec. Piłkarsko, wiadomo – może z tych dwóch zespołów dałoby się stworzyć jedną drużynę, która dawałaby ligową jakość. Przy normalnych zasadach jedni i drudzy byliby już jedną nogą w pierwszej lidze. Ale Podbeskidzia nie złamała porażka po dramatycznym 3:4 we Wrocławiu, a Stali zmarnowanie bimbaliona sytuacji w starciu z Zagłębiem. Dziś Stal musi kuć żelazo wiary podobnie, jak w trzy punkty z Lechem przekuł je Kasperczyk.
Kurs na Pogoń w meczu ze Stalą Mielec to w Fuksiarz.pl aż 2.05
MOCNY MENTAL WALCZĄCYCH O UTRZYMANIE?
Zarówno Stal jak i Podbeskidzie zanotowały w minionym tygodniu po traumatycznym spotkaniu. Stal w zeszły weekend przegrała z Zagłębiem Lubin, choć miała pięćdziesiąt czystych sytuacji, i to takich, w których trudniej nie strzelić gola niż strzelić:
JAK ON TEGO NIE TRAFIŁ ⁉😱 Mateusz Matras zmarnował wyborną okazję i @FksStalMielec do przerwy przegrywa z @ZaglebieLubin 👀
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i @canalplusonline pic.twitter.com/9pzeYwRb8s
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 18, 2021
Podbeskidzie z kolei strzeliło trzy bramki Śląskowi, odrobiło z 1:2 na 3:2, a jednak przegrało 3:4 po golu w doliczonym czasie gry. Po tamtym spotkaniu we Wrocławiu Kasperczyk jednak nie kipiał frustracją, nie mówił o braku szczęścia czy czymś podobnym, tylko uderzał w optymistyczne tony:
– Gratuluję swoim zawodnikom. Jeśli tak będą wyglądać mecze do końca sezonu, to spokojnie się utrzymamy.
Z tym spokojnie może przesadził, ale z Lechem od razu bielszczanie udowodnili, że nic a nic ich tamten mecz nie podłamał, tylko dodał wiary. Zmienili ustawienie na bardziej wyrachowane, dołożyli gola Roginicia i stało się, wpadły trzy punkty.
Stal na zwycięstwo wciąż czeka, wiosną wygrali tylko raz, z Podbeskidziem. Ale nie da się ukryć, że z Jagiellonią wydawali się pogrzebani bardzo szybko. To była równia pochyła, zjeżdżalnia, której koniec mieścił się w pierwszej lidze: klęska po dobrym meczu z Zagłębiem, szybkie 0:2 w Białymstoku. A jednak nie załamali się, walczyli do końca. Skorzystali na gapiostwie Dziekońskiego, ale też nie wrzucasz trzech goli przypadkiem – wyszarpali ten remis.
Włodzimierz Gąsior mówił po tamtym meczu w tonach, które pobrzmiewały też u Kasperczyka: – Nie tylko ten mecz w Białymstoku nas natchnął. Mecz z Zagłębiem też taki był, nie trzeba było tego meczu przegrać. W Białymstoku udało nam się zremisować i wiemy, że z każdym przeciwnikiem można równorzędną grę prowadzić. (…) Ten wynik, 2:0 dla Jagiellonii, spowodował, że drużyna potrafiła podnieść się, stała się mentalnie mocniejsza i to zadecydowało, że potrafiła strzelić bramkę na 2:1. Można było pomyśleć optymistycznie, że możemy tutaj co najmniej zremisował.
Optymizmu w obu drużynach więc nie brakuje, ale optymizmu nie brakuje też w Pogoni Szczecin. Oni też się podnieśli po fatalnym wejściu w mecz na Legii. Co więcej, kolejne trzy mecze to defensywne koncerty:
- Wisła Płock bez celnego strzału
- Podbeskidzie z pierwszym zagrożeniem dopiero w końcówce
- Bezzębny Górnik Zabrze
LICZBA CELNYCH STRZAŁÓW – PONIŻEJ 9.5 – KURS 1.75 W FUKSIARZ.PL
NAJDALSZY WYJAZD POGONI
Najeździła się Pogoń w ostatnim czasie.
- 10 kwietnia, Szczecin
- 16 kwietnia, Bielsko-Biała
- 20 kwietnia, Szczecin
- 25 kwietnia, Mielec
Poza tym, że to intensywny czas dla całej ligi, tak Portowcom trafiły się dalekie wyjazdy, ze szczególnym uwzględnieniem Mielca. Runjaic odniósł się do tego na konferencji (transkrypcja za DumaPomorza.pl):
Kosta Runjaic: – Regeneracja jest bardzo ważna i mamy na to optymalne sposoby, przede wszystkim odpowiednie odżywianie i sen. Podróż do Mielca nie jest czymś wymarzonym, musimy wyruszyć już dwa dni wcześniej, podobnie było w Bielsku-Białej. Na Stal będziemy dobrze przygotowani i zregenerowani. Drużyna jest głodna sukcesu. (…) Oczekujemy, że Stal będzie dużo biegała, wykonują intensywny pressing – z takimi drużynami nie jest łatwo grać. Fazy kiedy Stal będzie napierać musimy przetrwać i wtedy z pewnością otworzą się strefy gdzie będziemy mogli rozegrać swoją grę i otworzyć sytuacje do akcji bramkowych. Musimy być skoncentrowani w fazach sytuacji standardowych, zarówno w ofensywie i defensywie. Z pewnością nie wejdziemy naiwnie w mecz, jesteśmy w pełni świadomi co nas czeka w niedzielę. Jestem bardzo ciekawy tego spotkania, z pełną świadomością co chcemy osiągnąć.
Czy Pogoń wytrzyma ten mecz fizycznie? Cóż, patrząc na ostatnie mecze, wyglądali w tym elemencie raczej lepiej od rywali. Co więcej, widać ewidentnie, że coraz bliżej powrotu do formy jest Rafał Kurzawa. Tu również mówimy czysto o fizyczności, tym, czy jest gotów na grę od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty – w ostatnim spotkaniu grał znakomicie, strzelił pierwszą bramkę po powrocie, powinien mieć jeszcze ze dwie asysty.
POGOŃ WRACA DO PUCHARÓW
Oficjalnie już stało się to, co stać się musiało: po remisie Zagłębia z Piastem ekipa Kosty Runjaica jest już pewna medalu, a więc i europejskich pucharów. Dla Portowców to prawdziwe święto.
Właśnie od tej chwili nasz udział w conajmniej Conference League jest na 100% pewny🍾🍾🍾👏👏👏⚽️⚽️⚽️⚽️
— Jaroslaw Mroczek (@j_mroczek) April 24, 2021
Dotychczasowe mecze Pogoni w europejskich pucharach to czerpanie z dwóch klasyków polskich bojów w Europie. Z jednej strony honorowe porażki z klubami z Zachodu, z drugiej element eurowpierdolu, ze szczególnym uwzględnieniem klęski z Islandczykami w 2001 roku.
Liczymy Portowcom również udział w tworze zwanym “fazą grupową Intertoto”, ponieważ już w tamtym sezonie były to rozgrywki pod egidą UEFA, z których dało się awansować do Pucharu UEFA.
1984/1985 – FC KOLN
1:2, 0:1
1987/1988 – HELLAS
1:1, 1:3
1995 – INTERTOTO
– Farul Konstanca 1:2
– Cannes 1:2
– Dniepr Mohylew 3:3
– FK Becej 1:2
2001/2002 – FYLKIR REYKJAVIK
1:2, 1:1
2005 – INTERTOTO
– Tiligul Tyraspol 3:0, 6:2
– Sigma Ołumuniec 0:1, 0:0
No cóż, jest co nadrabiać, jest jak pisać historię. Przejście każdego rywala będzie miało wartość historyczną.
Pogoń w pucharach będzie walczyć z rankingiem 3.025 na sztandarze. Może on nie dać rozstawienia w jakiejkolwiek rundzie Europa Conference League. Lepszy ranking ma La Fiorita z San Marino.
Fot. NewsPix