Mateusz Kuzimski podpisał nową umowę z Wartą Poznań. Kontrakt będzie obowiązywał do czerwca 2022 roku. Wypada się tylko uśmiechnąć.
I to bez żadnej przekory, jak najbardziej pozytywnie, gdyż Kuzimskiego cenimy. Pisaliśmy ostatnio:
Przyznajemy się bez bicia – lubimy Mateusza Kuzimskiego. Może nawet bardzo. Po pierwsze – to dobry napastnik, na którym można polegać. Pewnie nigdy nie zostanie królem strzelców, ale swoje trafi, co dla snajperów – szczególnie w tej lidze – nie jest oczywistością. Po drugie Kuzimski powinien być wyrzutem sumienia prezesów, dyrektorów sportowych, trenerów. Pokazuje bowiem: da się znaleźć napastnika.
A ile razy słyszeliśmy, że się nie da? Masę. To były wręcz zdania-wytrychy. „Trudno jest znaleźć napastnika na rynku”. „Wszyscy szukają snajpera”. „Dobry napastnik chce dużo zarabiać, nie stać nas”. I tak dalej, i tak dalej. Naturalnie nie można temu wszystkiemu całkowicie zaprzeczać, bo rzeczywiście to nie jest proste znaleźć ciekawego snajpera, ale jednak przy odpowiedniej pracy jest całkowicie możliwe.
Kuzimski miał w tym sezonie – biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki – udział przy 13 bramkach Warty. Dla wielu snajperów tej ligi to wynik kilka razy poza zasięgiem.
Fot. FotoPyk