To tak głupie, że aż szkoda klawiatury. Z drugiej strony: nie takie głupoty opisywaliśmy, a absurdu nigdy za wiele. Kirill Kombarov, znacie takiego? Zwykły przeciętny rosyjski kopacz. Ostatnio tak słaby, że aż wypożyczony do Torpedo Moskwa. A jednak zaistniał dziś w światowych mediach, przyprowadzając na urodziny 2-letniego syna… niedźwiedzia. Tak, tak, prawdziwego niedźwiadka, misia z cyrku, który idealnie wpisuje się w krajobraz krainy matrioszek i akordeonów.
W Rosji skandal. Larum: jak mógł, po co to, no ogólnie, że patologia. Zabawne, bo przecież ten kraj nie takie rzeczy widział, a z internetowych filmików spod znaku absurdu można by stworzyć cały dokument. Rosja to stan umysłu, wiadomo. Białe niedźwiedzie na jednokołowych rowerkach, powszechne science-fiction, a mimo to wszyscy są w szoku, widząc zdjęcie Kombarova, który przebrał misia w złotą kokardkę i podarował synkowi.
Oczywiście fotkę po jakimś czasie usunął. Za dużo jobów dostał. W Internecie jednak hula, a raz rzucona rzecz nigdy nie ginie. Żyjemy w świecie kopiuj-wklej, więc news pojawił się we Włoszech, w Hiszpanii, w Turcji. Ogólnie wszędzie. W polskim internecie tego nie widzieliśmy. Rzucamy zatem jako ciekawostkę.
Swoją drogą znacie drugi kraj, który na Youtubie w kategorii „WTF” miałby więcej filmików?