Czy Stal Mielec – Wisła Płock to mecz godny czwartku i “pucharowej” godziny – 20.30? Jak najbardziej, jeszcze jak. Dlatego to na rodzynek z polskiej Ekstraklasy stawiamy obok spotkania Liverpoolu z Chelsea w ramach naszego przeglądu typów. Mamy dla was kilka propozycji na wieczór – dla ryzykantów oraz dla tych, którzy wolą “pewniaczki”. Czyli każdy znajdzie coś dla siebie. Łapcie nasze podpowiedzi!
Liverpool – Chelsea
Ostatnie mecze bezpośrednie: WWPWR
Poprzednie spotkania Liverpoolu: WPWPP
Ostatnie mecze Chelsea: RWRWW
- Liverpool strzelił dwa gole w sześciu ostatnich domowych meczach
- W pięciu poprzednich wyjazdowych spotkaniach Chelsea cztery razy wygrywała jednym golem
- Osiem kolejnych starć tych drużyn kończyło się minimum dwoma golami
CHELSEA WYGRA – KURS 3.35 W RAMACH TOTALHIT W TOTALBET!
Szukacie najwyższego kursu na wygraną gości z mistrzem Anglii? Zaglądajcie do TOTALbet i go znajdziecie. Dzięki promocji TOTALhit wygraną Chelsea postawimy po kursie 3.35, a stawiać na nią warto, bo Liverpool jest w sporym kryzysie. Wystarczy spojrzeć na domowe spotkania “The Reds” w ostatnim czasie.
- 0:2
- 1:4
- 0:1
- 0:1
- 0:0
- 1:1
W Liverpoolu punkty zgarniali nie tylko mocarze. Burnley, Brighton, West Bromwich Albion – to zespoły, którym udało się ograć mistrza na Anfield Road. Gospodarze stracili tu aż 16 bramek, a passa sześciu spotkań bez wygranej to jedna z największych wtop ekipy Jurgena Kloppa. Oczywiście nie jest tak, że Chelsea przyjedzie tu jak po swoje, zgarnie trzy “oczka” i wróci do domu. Warto jednak zauważyć, że “The Blues” nie przegrali jeszcze ani jednego spotkania pod wodzą nowego trenera.
- 9 meczów
- 6 wygranych
- 3 remisy
Chelsea Tuchela na pięć wyjazdowych starć odniosła cztery zwycięstwa. To solidna podstawa do naszego typu.
OZAN KABAK Z ŻÓŁTĄ KARTKĄ – KURS 3.00 W SUPERBET!
Czy Ozan Kabak ma udane wejście do Liverpoolu? Proszę państwa, to takie wejście, jakby zaciąć się w drzwiach obrotowych. Kabak miał być łatką na przeciekającej defensywie, jest jednak kolejnym powodem pożaru. Jego statystyki w pierwszych spotkaniach wyglądają bardzo słabo.
- 4 mecze
- 3 żółte kartki
Dlatego obstawiamy na kolejne “żółtko” dla młodego Turka. Kabak nie wyłapał kartki tylko w meczu z Sheffield, w którym – powiedzmy sobie szczerze – wiele roboty w tyłach nie miał. A co za tym idzie wielu okazji do fauli. W każdym ze spotkań przynajmniej raz zatrzymywał nieprzepisowo rywala, zaliczał także sporo strat. Pewnie, to błędy młodości, ale przykro nam Kabaku, na takie właśnie błędy liczymy i czekamy. Niezły kurs na kartkę dla stopera Liverpoolu w Superbet sprawia, że idziemy w ten deal.
Stal Mielec – Wisła Płock
Poprzednie spotkania Stali: PRPRW
Ostatnie mecze Wisły: PPWWW
- Oba zespoły zmierzyły się ze sobą dwukrotnie. Raz wygrała Stal, raz padł remis 1:1
- Stal to najgorszy zespół ligi na własnym stadionie. W ostatnich pięciu meczach w Mielcu cztery razy dzieliła się punktami z rywalem
- W dwóch wyjazdowych meczach Wisły Płock w tym sezonie padło dokładnie siedem bramek
WISŁA PŁOCK DNB – KURS 1.98 W TOTOLOTKU!
Nic nie może wiecznie trwać i po serii dwóch wygranych na wyjeździe (tak, w przypadku Wisły Płock jest to seria), płocczanie przegrali w Warszawie, jednak wiele wskazuje na to, że na zwycięski szlak powrócą już dziś. Postawa “Nafciarzy” na wyjazdach ogółem zwraca uwagę na pozytywy. Weźmy np. ostatnie spotkania, w których Wisła zawsze trafiała do siatki.
- 2 razy w Warszawie
- 2 razy w Lubinie
- Raz w Gdańsku
- 2 razy w Białymstoku
- 2 razy w Gliwicach
No nie są to miasta, w których gra się przesadnie łatwo lub jest się faworytem. A jednak Wiśle w nich żarło. Dlatego w Mielcu powinno im zażreć na tyle, żeby wywieźć kolejne trzy punkty. Stal u siebie wygrała tylko dwa mecze, potrafiła dostać 0:6 od Wisły Kraków, a poza wygranymi spotkaniami strzeliła zaledwie dwa gole. Co tu dużo mówić – karty są w rękach ekipy z Mazowsza, ale na wszelki wypadek dodajemy podpórkę w postaci DNB.
DOMAŃSKI LUB KOLEW Z BRAMKĄ – KURS 2.00 W EWINNER!
Nazwijmy to tak delikatnie, jak się ta. Stal Mielec ma nie najlepszy czas, jeśli chodzi o wyczyny ofensywne. Im strzelać nie kazano. Zawodzą napastnicy, ale jeden z nich prezentuje się całkiem solidnie. To Aleksandyr Kolew. Ok, pewnie – spojrzycie na liczby, jeden gol, pierwszy od ponad dwóch lat. Szok. Natomiast w grze Kolewa widać jakieś plusy. Symptomy. Przesłanki. Jeśli mamy wierzyć, że ktoś z napastników Stali trafi do siatki, to pokładamy nadzieje właśnie w nim. A druga opcja? Pewniaczek na podpórkę, że tak to nazwiemy. Bo Maciej Domański to najlepszy zawodnik Stali w tym sezonie – przynajmniej pod względem liczb.
- 5 goli
- 4 asysty
- asysta drugiego stopnia
Być może z Górnikiem Zabrze nie wykorzystał rzutu karnego, jednak i tak jest go za co chwalić. Krótko mówiąc – pod bramką rywali powinien spisać się lepiej niż reszta ofensywnych piłkarzy zespołu Leszka Ojrzyńskiego. Może to dla nich żaden powód do dumy, ale dla nas to zabezpieczenie naszego zakładu.
fot. Newspix