Powrót Napoli, Arsenal za burtą? Szukamy niespodzianek i okazji w Lidze Europy

Liga Europy powoli staje się coraz bardziej konkretna. Dziś poznamy zespoły, które przejdą do kolejnej rundy, więc stawka rośnie, bo to nie tylko prestiż, ale i spore pieniądze. Najciekawsze spotkania? Wybraliśmy dla was cztery mecze, na które warto zwrócić uwagę. A przede wszystkim – w których możemy znaleźć szansę na ogranie bukmacherów. Sprawdźcie nasze typy na czwartek z futbolem!

Arsenal – Benfica Lizbona

Poprzednie spotkania bezpośrednie: RPRR
Ostatnie mecze Arsenalu: PRWPP
Poprzednie spotkania Benfiki: RRWWW

• W każdym z trzech wyjazdowych meczów w Lidze Europy Benfica traciła gola
• Arsenal ma z kolei serię pięciu spotkań ze straconym golem z rzędu
• W czterech bezpośrednich starciach Arsenalu z Benfiką oglądaliśmy bramki z obu stron

AWANS BENFIKI – KURS 2.66 W TOTOLOTKU!

Arsenal jeszcze nigdy nie wygrał z Benfiką w oficjalnym meczu. To statystyka, która może szokować, choć wiadomo, że wpływ na to ma fakt, że oba zespoły grały ze sobą niezwykle rzadko. Dlatego awans portugalskiej drużyny nie jest dziś rzeczą niemożliwą. Żeby tak się stało, Benfica musi zremisować 2:2 (lub wyżej) albo po prostu wygrać. A że Arsenal nie gra u siebie, tylko na neutralnym stadionie, szanse zespołu z Lizbony rosną. Dlaczego? Ciekawa jest statystyka meczów na neutralnym terenie w Lidze Mistrzów oraz Lidze Europy.

• Borussia – City, wygrana gości
• Atletico – Chelsea, wygrana gości
• Lipsk – Liverpool, wygrana gości
• Wolfsberger – Tottenham, wygrana gości
• Sociedad – United, wygrana gości
• Molde – Hoffenheim, remis

Zresztą – nawet mecz Benfiki z Arsenalem odbył się na neutralnym terenie i on także zakończył się remisem. Wniosek? Gospodarze ani razu nie wygrali spotkania w europejskich pucharach, więc szanse “Kanonierów” są nieco mniejsze niż w przypadku gry w Londynie. Do tego trzeba doliczyć kryzys ekipy Mikela Artety, która od początku roku wygrała tylko cztery spotkania. Arsenal zaliczył przy tym tyle samo remisów i porażek.

Napoli – Granada

Ostatnie mecze Napoli: PPWPP
Poprzednie spotkania Granady: PWPRR

• Obydwie bramki w pierwszym spotkaniu padły w pierwszej połowie spotkania
• Napoli strzeliło tylko dwie bramki w ostatnich pięciu domowych meczach, obydwie w tym samym starciu
• 10 goli w poprzednich pięciu wyjazdowych meczach straciła Granada

DWA LUB TRZY GOLE NAPOLI – KURS 2.12 W SUPERBET!

Pierwszy mecz Napoli z Granadą był dla Włochów katastrofą. Dwa gole stracone w 180 sekund – nie przynosi to chluby Partenopei. Zwłaszcza że Napoli oddało zaledwie jeden celny strzał na bramkę. Żeby marzyć o powrocie do rywalizacji i awansie, ekipa Gennaro Gattuso musiałaby dziś strzelić minimum dwa gole. Oczywiście najlepiej byłoby też zachować czyste konto, bo każda stracona bramka może pogrążyć zespół z południa Italii. Natomiast mecze na Stadio Diego Armando Maradona dają gospodarzom nadzieję.

• 17 spotkań
• 10 zwycięstw
• 9 meczów z minimum dwoma golami

Piotr Zieliński i spółka mają swoje atuty, które mogą im w starciu z Granadą pomóc. Warto przypomnieć, że przed rokiem “dwójkę” w Neapolu wyłapał ówczesny obrońca tytułu w Lidze Mistrzów – Liverpool. 0:4 przegrał tam Genk, a w tym sezonie 0:2 w fazie grupowej Ligi Europy oberwała Rijeka. Co jeszcze? Warto zwrócić uwagę na to, jak na wyjazdach radzi sobie zespół z Hiszpanii.

• 9 zwycięstw
• 5 remisów
• 7 porażek

Nie wygląda to optymistycznie, bo do wyjazdowych wygranych musimy wliczyć dwa zwycięstwa z niżej notowanymi zespołami w eliminacjach Ligi Europy czy też kilka wygranych w Copa del Rey z drużynami z niższych lig. Rywale równorzędni albo silniejsi to już dla Granady problem. Dlatego liczymy na to, że Napoli wróci jeszcze do gry.

Manchester United – Real Sociedad

Ostatnie mecze United: WWRRR
Poprzednie spotkania Realu: WPWWR

• Real Sociedad w trzech meczach z Manchesterem United nie strzelił ani jednego gola
• W pięciu domowych spotkaniach w 2021 roku Manchester strzelał minimum dwie bramki
• Dwa trafienia i pięć punktów to bilans wyjazdowych meczów Sociedad w tym sezonie Ligi Europy

WYGRANA MANCHESTERU – KURS 2.18 W RAMACH TOTALHIT W TOTALBET!

“Czerwone Diabły” mają już pewny awans do kolejnej rundy rozgrywek. Wiadomo, margines błędu zawsze trzeba zostawić, jednak po wygranej 4:0 jest on niewielki. Ale czy to zatrzyma ekipę Ole Gunnara Solskjaera przed kolejną wygraną? Niekoniecznie, bo Sociedad ma spore kłopoty. Lista nieobecnych jest długa.

• Le Normand
• Elustondo
• Fernandez
• Moya
• Sangalli
• Sola
• Zangulla

Wiadomo, Isak, Januzaj i Oyarzabal, czyli największe gwiazdy Realu, dzisiaj zagrają. Ale wybór jest na tyle ograniczony, że ciężko spodziewać się wielkiej pogoni hiszpańskiej drużyny. United w lutym nie przegrali ani jednego domowego spotkania i wierzymy, że dzisiaj ta seria zostanie przedłużona o kolejną wygraną. Może i skromną, ale jednak.

AC Milan – Crvena Zvezda Belgrad

Poprzednie spotkania bezpośrednie: RWWRR
Ostatnie mecze Milanu: PRPWW
Poprzednie spotkania Crveny: WRWWR

• Wygrana, remis i porażka – Crvena na wyjazdach w Lidze Europy zaliczyła komplet wyników
• W trzech ostatnich meczach domowych Milanu widzieliśmy minimum trzy bramki
• Milan strzelał po jednym golu w obu domowych meczach z Crveną Zvezdą

POWYŻEJ 3.5 CELNYCH STRZAŁÓW CRVENY – KURS 2.25 W EWINNER!

Dejan Stanković i jego banda napędzili strachu Milanowi w pierwszym spotkaniu. Nie chodzi tylko o to, że Crvena je zremisowała, a o to, jak w nim grała. Serbska drużyna spisała się dobrze i nie przestraszyła się silniejszego rywala. Świadczą o tym dobre liczby w ofensywie:

• xG – 1.7
• 19 strzałów
• 6 uderzeń celnych
• 29 stworzonych sytuacji strzeleckich

Dlatego mamy prawo uważać, że Crvena i na San Siro wyjdzie z optymistycznym nastawieniem. My możemy, oni muszą. Stanković, czyli legenda Interu, jest pewna o postawę swojej drużyny. – Przyjeżdżamy tu z nadzieją, a gdzie jest nadzieja, tam jest i życie – stwierdził filozoficznie opiekun zespołu z Belgradu. O ile faworytem będzie dziś Milan, który zapewne przyklepie awans, to naszym zdaniem nie zrobi tego bez problemu. Cztery celne strzały Crveny w Mediolanie?

Brzmi realnie.

fot. Newspix