Reklama

Bonjour Gregoire. Nitot z pakietem kontrolnym Polonii

redakcja

Autor:redakcja

06 marca 2020, 12:15 • 3 min czytania 123 komentarzy

Sensacyjna wiadomość – milioner nie wystraszył się szmaty wywieszonej na trybunie, nie przejął się pohukiwaniami grupy kiboli zza miedzy. To już oficjalne: Gregoire Nitot wszedł w Polonię Warszawa, która tym samym zaczyna zupełnie nowy rozdział w swojej historii.

Bonjour Gregoire. Nitot z pakietem kontrolnym Polonii

W lakonicznym oświadczeniu na oficjalnej stronie Polonii czytamy:

W dniu 5 marca 2020r. wieczorem Pan Gregoire Nitot nabył od Pani Krystyny Bnińskiej-Jędrzejowicz kontrolny pakiet akcji Polonii Warszawa S.A.

Dziś rano do Spółki wpłynęły pierwsze środki od nowego właściciela na bieżące wydatki i na zaległe wynagrodzenia piłkarzy, którzy pozostali i grają w Polonii.

Pan Nitot spotka się dziś z Prezydentem m.st. Warszawy Panem Rafałem Trzaskowskim.

Reklama

Również w dniu dzisiejszym Pan Gregoire Nitot spotyka się z zarządem i zawodnikami pierwszego zespołu przed pierwszym meczem rundy wiosennej.

Bonjour Gregoire. Polonia gra dalej!

Przypomnijmy: Gregoire Nitot to Francuz od dwudziestu lat mieszkający w Polsce, jego firma informatyczna Sii Polska jest potentatem branży, zatrudnia ponad cztery tysiące pracowników w całym kraju, ma oddziały w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Rzeszowie, Łodzi, Katowicach, Lublinie, Pile, Częstochowie, Bydgoszczy, Gliwicach i Białymstoku.

Firma świadczy usługi dla firm z Polski i zza granicy. jest laureatem konkursu Great Place to Work w 2015, 2016, 2017 i 2018, znalazła się też na liście top 200 magazynu Computerworld.

Innymi słowy: to nie są leszcze Stefan. Tylko w najbliższym czasie Nitot ma wpompować w Polonię cztery miliony złotych. Pieniądze są potrzebne na zaraz, Polonia bije się o utrzymanie w III lidze.

Reklama

Źródło: 90minut.pl

Zaangażowanie Nitota to po prostu dobra wiadomość dla polskiej piłki. Dlaczego? Bo byłoby przeraźliwie smutne, gdyby poważny inwestor wystraszył się wejścia w nasz futbol. To byłby jednoznaczny sygnał dla jemu podobnych: panowie, zastanawiałem się, byłem blisko tematu, ale jak zobaczyłem z czym to się wiąże, postanowiłem odpuścić. Już przed Nitotem słyszeliśmy takie sygnały, że poważny biznes sondując temat zaangażowania w polską piłkę często po początkowym zainteresowaniu odpuszcza. Zaangażowanie Nitota to szansa na inny komunikat: panowie, nie taki diabeł straszny jak go malują.

Po drugie, ludzi z pieniędzmi i – sądząc po firmie – świetnymi zdolnościami organizacyjnymi nigdy za mało. Każdy nowy mocny punkt na piłkarskiej mapie Polski wzmacnia ją. Oczywiście trudno już teraz wyrokować jak potoczą się dalsze losy współpracy Nitota z Polonią, ale nie ukrywajmy, jest potencjał pod to, by zrodziło się tutaj coś ciekawego. Bez niego Polonia zapewne by spadła i byłaby po prostu czwartoligowcem z piękną historią.

Mamy nadzieję, że nie dojdzie teraz znowu do jakichś zachowań ze strony radykalnych bywalców trybun zza miedzy, że nie będzie się za co całej piłkarskiej Polsce wstydzić. Bo prawda jest taka, że nawet wśród kibiców Legii znajdzie się bardzo wielu, którzy na myśl o mocniejszej Polonii, po prostu zdrowej, nie reagują negatywnie, tylko mówią: OK, to może kiedyś będą fajne derby.

Udało nam się chwilkę porozmawiać z prezes zarządu Polonii Warszawa, Anną Wyganowską Krzynówek: – Bardzo cieszymy się z pozytywnego oddźwięku. Podziękowania dla wszystkich, którzy nam kibicowali, którzy podnosili nas na duchu, którzy w nas wierzyli. Szczególne podziękowania dla zawodników i członków sztabu, którzy z nami zostali – to nasz skarb. Pierwsze środki już wpłynęły i będą przeznaczone na bieżące wydatki i zaległe wynagrodzenia. Teraz chcemy spokojnie przygotować plan działania razem z nowym inwestorem. I jak w modnym ostatnio powiedzeniu: bonjour Gregoire.

CZYTAJ TEŻ: DLACZEGO MOCNIEJSZA POLONIA TO DOBRA WIADOMOŚĆ?

CZYTAJ TEŻ: #BONJOURGREGOIRE. PIŁKA NOŻNA TO MY

Najnowsze

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
1
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Komentarze

123 komentarzy

Loading...