Reklama

Grał w Lidze Mistrzów, kupował go Genk. Kim jest Fiolić z Cracovii?

redakcja

Autor:redakcja

05 lutego 2020, 13:26 • 3 min czytania 0 komentarzy

Cracovia wzmacnia ofensywę Ivanem Fioliciem, wszechstronnym 24-letnim Chorwatem, którego wypożycza na pół roku z opcją wykupu. Kto zacz? Raczej nie znaleziono go na przystanku autobusowym pod Zapresiciem, nie ma jednego meczu sparingowego w juniorach Dinama U15 – płacono za niego grubszą forsę, za nim doświadczenia w Lidze Mistrzów.

Grał w Lidze Mistrzów, kupował go Genk. Kim jest Fiolić z Cracovii?

Historia zaczyna się klasycznie: wychowanek Dinama Zagrzeb. Czasami wydaje nam się, że każdy Chorwat na zasadzie obowiązkowego poboru przejść przez juniorów Dinama Zagrzeb.

Sęk jednak w tym, że Fiolić już w wieku siedemnastu lat zadebiutował w pierwszej drużynie. Grał też wtedy regularnie w reprezentacji swojego rocznika – pojechał z nią na Euro U17 i mundial U17. Za debiutem w Dinamie nie poszły regularne występy, ale w kolejnym sezonie, gdy już Dinamo na pewniaka szlo po mistrza, wiosną 2015 także pojawiła się garść meczów.

Na sezon 15/16 został wypożyczony do Lokomotiwy Zagrzeb, współpracującej z Dinamem. To był przełom. Chłopak urodziny w kwietniu 2016, czyli przez większość sezonu nastolatek, zrobił 7 bramek i 8 asyst, a Lokomotiwa awansowała do europejskich pucharów.

Reklama

 W następnym sezonie Fiolić był już kapitanem Loko mimo tak młodego wieku. Był też gwiazdą udanych jak na Lokomotiwę eliminacji europejskich pucharów – doszli aż do play-off, po drodze bijąc Połtawę, a i Genkowi się stawiając. To najlepsze puchary w ich historii.

Screen Shot 02-05-20 at 12.38 PM

Źródło Transfermarkt.pl

Niezła bramka Fiolicia z Genkiem (od 2:16):

Fiolić po pucharach w Loko został “przyzwany” przez Dinamo na Champions League. Tu zagrał:

Reklama

– 36 minut z Lyonem (0:3)
– 42 minuty z Juve (0:4)
– 75 minut z Sevillą (0:1)
– 33 minuty z Juve (0:1)

Fajnie? Może i fajnie. Zachowajmy jednak proporcje – Dinamo przegrało wtedy wszystkie mecze. Kapitanem na Juve – jak i przez eliminacje – był Antolić, którego cenimy, ale trudno powiedzieć, żeby Ekstraklasę wciągał nosem. Warto też zauważyć, że Fiolić w lidze nie grał w Dinamie zbyt regularnie.

W sezonie 17/18 było lepiej – 21 meczów dla Dinama, 3 gole, 6 asyst. Puchary fatalne, Dinamo odpadło ze Skenderbeu – niemniej na Fiolicia znaleźli się chętni, 2.5 miliona euro wyłożyło na niego Genk.

W tym samym okienku trafił do Belgii Piotrowski – i cóż, Polak, choć nie grał wiele, i tak grał więcej. Fiolić w Jupiler League zagrał tylko 65 minut, poza tym 81 minut w Lidze Europy, w tym z Besiktasem. Po prostu przegrał rywalizację. Dlatego choć był członkiem zespołu, który wywalczył włoskie Euro U21, tak na finały nie pojechał.

W ostatniej rundzie był wypożyczony do cypryjskiego średniaka, Larnaki. Miał dobre wejście, ale potem było średnio.

Screen Shot 02-05-20 at 12.47 PM

Źródło: transfermarkt.pl

Niemniej przyznamy – to nie papiery szrotowe, to nie siódmy sort kubańskich pomarańczy, a piłkarz wciąż jest całkiem młody. Cracovia przy umowie wypożyczenie z opcją wykupu wiele nie ryzykuje, a nuż chłopak odpali. Chłopak jest wszechstronny, może zagrać praktycznie na każdej pozycji z przodu, od razu daje opcje Probierzowi. Coś nam mówi, że może potrzebować trochę odbudowania, na co czasu nie ma, ale czy jest szansa, że się sprawdzi? Jak najbardziej, wcale nas to nie zdziwi.

Probierz mówi o nim, że to piłkarz od razu do pierwszego składu. Co więcej, Cracovia chciała go już latem, czyli obserwowany jest nie od wczoraj – to nie kot w worku.

Fot. Newspix

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...