Karol Świderski stracił ostatnio pierwsze miejsce wśród strzelców w lidze greckiej, ale w ten weekend świetna okazja, by wrócić na tron – starcie z czerwoną latarnią ligi greckiej. A co poza tym mamy dla was w najnowszej odsłonie ETOTO PowerPlay?
BLACKBURN ROVERS
Ostatnie mecze: RWWWW
Miejsce w tabelI: 10.
Następny rywal: Bristol City (sobota, 16:00)
Przewidywanie: Koniec świetnej passy
Po 16. kolejce, w której to Blackburn przegrało z liderującym obecnie, a trzecim wtedy Leeds 1:2, ekipa Rovers znalazła się na odległym, 18. miejscu w lidze. Gdyby ktoś wtedy przewidział, że w kolejnych czterech spotkaniach uzbiera tyle samo punktów, co we wcześniejszych dwunastu, byłby posądzony o patrzenie na świat przez siedem par różowych okularów. A jednak. Oczywiście terminarz pomógł, bo były to trzy mecze w domu i wyjazd na przedostatnie wtedy w tabeli Stoke. Ale wygrana z Brentford to już naprawdę godny wyróżnienia wynik. W efekcie Blackburn jest w grze nawet o pierwszą szóstkę i z zamiarem pokazania tego całej lidze jedzie do Bristolu, na mecz z 4. siłą Championship. Tyle że to będzie przeprawa, z jakiej zwycięsko jeszcze w tym sezonie wyjść się nie udało. Rovers z zespołami obecnie zajmującymi miejsca 1.-6. notowało takie wyniki: 1:1 z Nottingham, 2:3 z Preston, 0:2 z Fulham, 2:3 z WBA, 1:2 z Leeds.
SIVASSPOR
Ostatnie mecze: WWWWW
Miejsce w tabeli: 1.
Następny rywal: Fenerbahce (niedziela, 14:30)
Przewidywanie: Wygrana
Na przekór wszelakim przewidywaniom co do przebiegu tego sezonu Super Lig, Sivasspor jest liderem ligi tureckiej. Ostatni raz ten klub był konkurencyjny w lidze dawno, dawno temu, w sezonach 2007/08 i 08/09. Miasto czuje, że to może być ten sezon, gdy uda się zagrać o puchary, namieszać w walce o mistrzostwo, szefowie kibiców wypowiadają się w bardzo optymistycznym tonie w tureckich mediach. Okazało się, że nie trzeba grubych milionów, by uformować drugą najlepszą – po Galatasaray – defensywę ligi, a także najlepszy ligowy atak, do spółki z Yeni Malatyasporem (29 bramek w 14 meczach). Wszystkich nowych piłkarzy sprowadzono bowiem bez odstępnego. Teraz czas na starcie, które może potwierdzić lub zaprzeczyć wielkim ambicjom – u siebie z Fenerbahce, które na wyjazdach gra w tym sezonie bardzo, bardzo przeciętnie. Stempel na dużych aspiracjach Sivas? Niewykluczone!
BENEVENTO
Ostatnie mecze: WWWRW
Miejsce w tabeli: 1.
Następny rywal: Livorno (sobota, 18:00)
Przewidywanie: Kolejne zwycięstwo
Benevento idzie po Serie A jak matka trójki dzieci po 500+. Dziewięć punktów przewagi nad wiceliderem, tylko 1 porażka po 15 kolejkach, ostatnie wygrane? 2:0, 2:0, 5:0. Drugi najlepszy atak ligi, najlepsza obrona, czego chcieć więcej? W ten weekend spotkanie – tak się wydaje – z gatunku najłatwiejszych. Oczywiście ekstraklasa tak spaczyła nam myślenie, że starcie 20. z 1. zespołem wciąż nie traktujemy jako stuprocentowe trzy punkty dla Benevento, no ale logika podpowiada, że Livorno ma tu takie szanse, jak Franciszek Smuda w Ogólnopolskim Dyktandzie 2019.
PANETOLIKOS
Ostatnie mecze: PPRPR
Miejsce w tabeli: 14.
Następny rywal: PAOK Saloniki (niedziela, 18:30)
Przewidywanie: Srogi wp… yyy… łomot
Nie ma w lidze greckiej drugiej tak żałosnej drużyny jak Panetolikos. 0 wygranych po 13 kolejkach, najwięcej bramek straconych, najmniej strzelonych… Parodia drużyny piłkarskiej. Karol Świderski i spółka mogą ostrzyć sobie zęby na ostre strzelanie, szlak przetarł tydzień temu Olympiakos, zwyciężając gładziutko 3:0, prowadząc w takim stosunku już do przerwy. PAOK ma identyczny bilans, co ekipa z Pireusu (9 wygranych, 4 remisy, 0 porażek), ale w różnicy bramek przegrywa dość znacznie. Idealny więc moment, by ten mocno podreperować.
PONFERRADINA
Ostatnie mecze: PRPRR
Miejsce w tabeli: 14.
Następny rywal: Deportivo La Coruna (sobota, 18:00)
Przewidywanie: Przełamanie!
Już dwa tygodnie temu w PowerPlayu pytaliśmy, co się dzieje z Deportivo. I, niestety, sytuacja niewiele się od tamtej pory zmieniła. Drużyna, która na początku XXI wieku zachwycała piłkarską Europę, w tym sezonie zmierza ku spadkowi do trzeciej ligi hiszpańskiej. Deportivo jeszcze oddaliło się od utrzymania, teraz bezpieczna strefa odjechała wraz z wygraną Malagi w poprzedniej kolejce na osiem punktów. Źle się dzieje, a może być jeszcze gorzej, bo trzeba jechać do łaknącej wygranej, podobnie jak Deportivo, Ponferradiny. Gospodarze muszą sobie myśleć, że jak nie teraz, to kiedy wygrać. A akurat na własnym stadionie twardy z nich orzech do zgryzienia – przegrali tylko jedno z dziesięciu spotkań w trwających rozgrywkach, tylko liderujący Cadiz pozostaje na swoim obiekcie niepokonany.
FC LUZERN
Ostatnie mecze: PPPPP
Miejsce w tabeli: 8.
Następny rywal: FC Basel (niedziela, 16:00)
Przewidywanie: Oklep
Luzern spokojnie mogą zmienić szyld na Losers. Brzmi podobnie, a idealnie oddaje stan drużyny z Luzerny. Pięć kolejnych ligowych porażek, w tym trzy u siebie. Trzy gole strzelone i aż dwanaście straconych. Bilans jak z koszmaru. Z koszmaru jest też kolejny rywal, na przełamanie nie ma za bardzo co liczyć. To bowiem FC Basel, strącone z tronu w poprzednich dwóch sezonach przez Young Boys. Zniewaga krwi wymaga? Póki co zemsta idzie Bazylei słabo, bo znów ogląda plecy ekipy z Berna. Ale FCB pokonało Young Boys bezpośrednio 3:0 dwie kolejki temu i jest już tylko punkt za liderem. Przeciwko tak słabemu przeciwnikowi jak Luzern trudno nie liczyć na kolejne trzy „oczka” i wywarcie po raz kolejny presji na ekipie Gerardo Seoane.
fot. NewsPix.pl