Obejrzeliśmy dzisiaj rano recenzję “Wyjazdu integracyjnego” w wykonaniu Mietczyńskiego. I z przekonaniem, że nic gorszego już dziś nie zobaczymy (chodzi o fragmenty filmu, nie o naszego Bartusia) podchodzimy do ligowej soboty. Na przystawkę walec z Płocka sprawdzi Koronę Kielce, później danie główne – Legia z Lechem, a na kolacyjkę oby zjadliwe starcie Jagiellonii z Cracovią. W międzyczasie zerkniemy co tam słychać w Bayernie, sprawdzimy formę Realu, zobaczymy jak tam I liga. Ale – jak to mówią w korpo – fokusujemy się na kontent ekstraklasowy.