ŁKS do remisu sprzed tygodnia dorzucił trzy punkty w starciu z Cracovią, Dani Ramirez znów był piękny. A i Raków pokazał, że pochwały, które spływały do Częstochowy przez cały poprzedni rok, nie były na wyrost. I w Białymstoku pokazał pełnie swoich atutów z faworyzowaną Jagiellonią.