Znamy jedyne odkrycie mundialu, które może trafić do Ekstraklasy. Mianowicie: Pianka…

redakcja

Autor:redakcja

01 lipca 2014, 18:00 • 1 min czytania

Natknęliśmy się dziś na informację, że sędziowski spray (pianka?) od przyszłego sezonu zawita do Primera Division. Od razu w głowie zaświtała myśl, że skoro z mundialowych nowinek korzystają Hiszpanie, to dlaczego nie mieliby Polacy? Zadzwoniliśmy do Zbigniewa Przesmyckiego – jest za. Spytaliśmy o zdaniem Bogusława Biszofa i też nie widzi przeciwwskazań. – Formalnie sprawa należy do Kolegium Sędziów. Pojutrze mamy mieć spotkanie, więc podsunę tę kwestię – mówi nam prezes Ekstraklasy SA.

Znamy jedyne odkrycie mundialu, które może trafić do Ekstraklasy. Mianowicie: Pianka…
Reklama

Mamy więc chyba jedyne odkrycie mundialu, które może trafić do Polski. Spray nie podobał się Sneijderowi, bo podobno lekko go rozpraszał. Martins Indi wściekł się na sędziego, bo popryskał mu buty. Ale ogólnie sprawdza się. Wymusza prawidłową odległość od muru. Szybko znika. Jak dla nas – może wchodzić do Polski i to nawet od zaraz.

– Raczej nie ma przeciwwskazań, żeby coś takiego u nas wprowadzić. Spray szybko znika, nie robi trwałych linii. Jedyny minus, że kiedy arbiter się schyla, na chwilę traci kontrolę nad murem. Była sytuacja, że ktoś tam wykorzystał ten moment i dał sobie po razie. Ale ogólnie jestem za. Mam już nawet dwadzieścia takich zestawów u siebie, bo Michał Listkiewicz przywiózł – mówi Zbigniew Przesmycki, szef Kolegium Sędziów.

Reklama

Aha, wcześniej warto byłby zrobić jakiś instruktaż. Ostatnio sędzia w meczu Algierii z Belgią lekko nie ogarniał…

GRAB

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama