Czekaliśmy na ten moment, z napięciem obserwowaliśmy jak na livescorze co tydzień pojawiało się coraz więcej propozycji, odliczaliśmy dni do piątku. I tak, to dziś – po krótkiej przerwie powraca nasz LV BET PowerPlay. Cel? Ten sam co zwykle, wreszcie zaliczyć sześć na sześć. Zasady znacie, trzy drużyny pod formą, trzy na fali, jedziemy!
HULL CITY
Ostatnie pięć meczów: ZZZZZ
Miejsce w tabeli: 10.
Najbliższy rywal: Aston Villa (sobota, 16.00)
Przewidywania: dalej jadą!
Nieważne czy z czołówką, czy z drużynami z dołu. U siebie, na wyjeździe. W Święta czy po Świętach. Hull City złapało taki wiatr w żagle, że kosi równiutko z trawą każdego kolejnego rywala. Na rozkładzie już sześc ekip w tym najważniejszy skalp – zwycięstwo nad liderem z Leeds na wyjeździe. Ostatnie dwa mecze? Sam Grosicki wyrobił dwa gole i dwie asysty, łącznie Hull zdobyło dziewięć bramek, nie tracąc ani jednej. Efekt tego imponującego marszu (18 punktów w 6 kolejek) to awans na dziesiąte miejsce w tabeli i ogromne westchnienie ulgi u Jerzego Brzęczka. Tygrysy w ten weekend jadą do Birmingham, zmierzyć się z Aston Villą, mocno obitą w ostatniej kolejce przez walczące o utrzymanie Wigan. Cóż, w połowie grudnia byśmy w to nie uwierzyli, ale teraz niewykluczone, że Hull City wygra po raz siódmy z rzędu. Drużyna z Birmingham u siebie nie wygrała od listopada. Kurs z podpórką – 1,72.
Hull nie do zatrzymania? Kurs 3,60 w LV BET.
BELENENSES
Ostatnie pięć meczów: ZZPZR
Miejsce w tabeli: 6.
Najbliższy rywal: Tondela (sobota, 16.30)
Przewidywania: kolejna wygrana
Belenenses to prosty klub – co ma do wygrania, to wygrywa. Przyjeżdżają ogórki? Zapraszamy do cięcia. Ma to drugą stronę – gdy przyjeżdżają prawdziwi kozacy, to Belenenses zgłasza się do wycięcia. I tak od drugiej połowy listopada klub z Lizbony przegrał tylko dwa mecze z Porto i jeden ze Sportingiem, poza tym odprawiając z kwitkiem niemal wszystkich rywali. Nie typowalibyśmy ich do zaskakującego zwycięstwa nad kimś z ligowego podium, ale też mamy wrażenie, że zespół z Belem dość rzadko się myli przy prostszych meczach. Dlatego też obstawiamy, że wyjazdowo słaba Tondela i tym razem wróci do siebie bez punktów.
Zwycięstwo Belenenses to kurs 2,10 w LV BET bonus powitalny
NAC BREDA
Ostatnie pięć meczów: ZRZPP
Miejsce w tabeli: 17.
Najbliższy rywal: Willem II (niedziela, 12.15)
Przewidywania: plecy
Z lig nieoczywistych wraca holenderska i od razu nastawiamy odbiorniki na Tilburg, gdzie w teorii może dojść do polskiego starcia. W Bredzie na ławce przesiaduje Karol Niemczycki, w kadrze Willem II znajduje się Bartłomiej Urbański. Nawet jeśli żaden Polak na murawie się ostatecznie nie pojawi – warto zerknąć na zestaw zakładów na ten mecz. Przedostatnie w tabeli NAC kończyło rundę z przytupem, zdobywając 7 punktów w ostatnich 3 meczach (wcześniej 8 punktów w 14 spotkaniach). Willem II było na drugim biegunie, przegrywając m.in. 1:5 z Heerenveen czy 0:3 z Den Haag. Jasne, prognozowanie dyspozycji po krótkiej przerwie to mocno utrudnione zadanie, ale mamy wrażenie, że gospodarze dopną swego. NAC na razie w ośmiu meczach wyjazdowych zdobyło dwa punkty i nie zapowiada się na podwojenie tego dorobku. Jeden!
Zwycięstwo gospodarzy? Kurs 1,96 w LV BET.
QPR
Ostatnie pięć meczów: PRRZZ
Miejsce w tabeli: 11.
Najbliższy rywal: Preston (sobota, 16.00)
Przewidywania: przełamanie
Ekipa Pawła Wszołka po drugiej stronie tabeli formy w stosunku do kolegów Grosika. Tak, udało im się wygrać pucharowy mecz z Leeds, ale w lidze ostatnie 3 punkty to jeszcze Boxing Day, kiedy to zresztą Wszołek zdobył pierwszą bramkę dla swojego zespołu. Na czym opieramy wiarę, że w tej kolejce QPR się przełamie? Przede wszystkim na formie rywali, Preston North End. Zespół z Deepdale w pucharze wyleciał po meczu z Doncaster (League One), natomiast w lidze na przemian przegrywa i remisuje. No to teraz przegra.
QPR wreszcie wygrywa? Kurs 2,18 w LV BET.
CAGLIARI
Ostatnie pięć meczów: PZPPR
Miejsce w tabeli: 13.
Najbliższy rywal: Empoli (niedziela, 18.00)
Przewidywania: przełamanie!
O Cagliari ostatnio czytamy głównie w kontekście transferu Sebastiana Walukiewicza, więc przypomnijmy – nie może dziwić, że chłopaki szukają stoperów. Przegrali 4 z 5 ostatnich meczów, na koniec roku stracili dwa gole z Udinese (ostatni raz dwa gole w jednym meczu zespół z Udine strzelił w październiku), a ich podstawowy środkowy obrońca Ceppinelli w czterech swoich ostatnich meczach złapał dwie czerwone kartki. Właściwie nie zdziwilibyśmy się, gdyby w tych okolicznościach młody Polak zamiast wypożyczenia z powrotem do Pogoni wybrał walkę o skład – z pauzującym co chwila rywalem miałby spore szanse na grę. Optymistyczne wiadomości? Empoli skończyło ubiegły rok jeszcze gorzej, serią czterech porażek, natomiast ich wyjazdowy bilans to 0-3-6. Jedyneczka!
Zwycięstwo kupców Walukiewicza? Kurs 2,25 w LV BET.
PADOVA
Ostatnie pięć meczów: RPPPP
Miejsce w tabeli: 19.
Najbliższy rywal: Hellas Werona (niedziela, 15.00)
Przewidywania: plecy
Czerwona latarnia zaplecza włoskiej Serie A wygrała szalone dwa z osiemnastu dotychczasowych spotkań. Siedem punktów straty do bezpiecznego miejsca, w tabeli Padovę wyprzedza nawet Foggia, której związkowe władze odjęły osiem punktów. Pięć z ostatnich sześciu meczów Padova przegrała, no generalnie wszystko wskazuje na to, że czeka ją rychły spadek. Jeśli walczący o awans do krajowej elity Hellas Werona tego nie wykorzysta… Cóż, chyba odkurzymy telefon do Pawła Dawidowicza i osobiście zapytamy, jak do tego doszło.
Zwycięstwo gości? Kurs 2,45 w LV BET.
Fot. FotoPyK