– Francuzi są zdecydowanym faworytem swojej grupy. Na papierze. Bo oni mają jednak problemy etniczne, lubią się pokłócić między sobą czy zwolnić trenera w trakcie mistrzostw. U nich działy się różne rzeczy. Ł»eby Francja zagrała dobrze, muszą zostać spełnione pewne warunki – tak jak przegrali pierwszy mecz z Ukrainą 0:2, a cały naród był razem. Po raz pierwszy byli zjednoczeni: od dziennikarzy, przez krytyków, po piłkarzy. I potrafili wygrać 3:0. Ale tam takich warunków nie będzie – analizuje reprezentację Francji Zbigniew Boniek. O tym, co wydarzy się w grupie E, z prezesem PZPN w programie Expekt „Piłka Okiem Experta” rozmawia Krzysztof Stanowski.