Nawałka powołał na próbę generalną. Prawie dobrze…

redakcja

Autor:redakcja

21 maja 2014, 15:55 • 2 min czytania

Jak zdążyliście zauważyć, urządzając sobie kpiny z Thiago Cionkiem, Adam Nawałka roztrwonił sporą część kredytu zaufania, jakim postanowiliśmy go obdarować do startu eliminacji ME 2016. Niemniej teraz przed meczem z Litwą, czyli podobno generalnym sprawdzianem przed eliminacjami (trochę śmieszny sprawdzian, Litwa to powinna raczej sprawdzać Zawiszę Bydgoszcz przed eliminacjami LE), zdecydował się na ważne posunięcie: odstrzelił Obraniaka i Polanskiego. Obraniaka za to, że jest Obraniakiem i ma wiecznego focha, a Polanskiemu – że coś mu z kadrą ostatnio nie po drodze.
Gdyby nie ten nieszczęsny Cionek, mielibyśmy więc do czynienia z reprezentacją Polski, a nie kadrą PZPN. Troszkę szkoda tego, że rzeźnik z Kurytyby odbiera nam możliwość oglądania zespołu narodowego, ale jakoś to przeżyjemy.

Nawałka powołał na próbę generalną. Prawie dobrze…
Reklama

Poza tym do powołań specjalnie nie można się przyczepić, o ile ktoś już się przyzwyczaił do szalonej idei Nawałki, że bełchatowski Wilusz to najlepszy stoper aktualnie występujący w Polsce (żaden z Polaków grających w ekstraklasie powołania nie dostał). Niestety, ostatnio Wilusza nie oszczędzają rywale w pierwszej lidze. W dwóch ostatnich meczach Bełchatów zanotował dwie dwubramkowe porażki – z Energetykiem ROW Rybnik i Wisłą Płock. Świadomość, że selekcjoner holuje dwóch stoperów, którzy w życiu nie zagrali przeciwko poważnemu napastnikowi – Wilusza i Cionka – nie jest specjalnie przyjemna.

Co do kadry na Litwę jeszcze, dziwi nas obecność فukasza Skorupskiego – bo po co aż czterech bramkarzy na meczu z Litwą? Jednocześnie warto zauważyć, że Skorupski jest już dziesiątym golkiperem, którego w trakcie swojej krótkiej kadencji zdążył powołać selekcjoner. Wcześniej sprawdzał Boruca, Szczęsnego, Tytonia, Miśkiewicza, Leszczyńskiego, Trelę, Fabiańskiego, Janukiewicza i Kaczmarka. Po raz pierwszy powołany został także Kamil Grosicki, co oznacza, że od początku pracy Nawałka rozesłał wezwania na kadrę łącznie do 64 piłkarzy.

Reklama

Powołania na Litwę: Boruc, Fabiański, Skorupski, Szczęsny, Cionek, Glik, Piszczek, Jędrzejczyk, Olkowski, Szukała, Wawrzyniak, Wilusz, Wojtkowiak, Grosicki, Jodłowiec, Klich, Krychowiak, Linetty, Rybus, Sobota, Starzyński, Wszołek, Ł»yro, Lewandowski, Milik, Teodorczyk.

Jak widać, nie ma Sławomira Peszki. Trochę szkoda – może brakować na boisku kogoś z dobrym przeglądem pola, inteligencją w grze, głową ciągle wysoko uniesioną w poszukiwaniu najlepiej ustawionych kolegów. Kogoś, kto po prostu dokonuje optymalnych wyborów. Kogoś jak Sławek.

Fot.FotoPyk

Najnowsze

Ekstraklasa

Zieliński studzi głowy. W Kielcach nie jest ani tak źle, ani tak dobrze, jak myślą

Jakub Białek
4
Zieliński studzi głowy. W Kielcach nie jest ani tak źle, ani tak dobrze, jak myślą
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama