Reklama

Wicemistrz świata z wadą serca. Fani Milanu muszą poczekać na Strinicia

Bartosz Burzyński

Autor:Bartosz Burzyński

19 sierpnia 2018, 14:23 • 2 min czytania 3 komentarze

Wydawało się, że Ivan Strinić przeżywa obecnie jeden z najlepszych momentów w swojej karierze. Na mundialu w Rosji był podstawowym zawodnikiem reprezentacji Chorwacji, która poległa dopiero w finale z Francją. Poza tym 31-latek na początku lipca podpisał kontrakt z Milanem, gdzie wreszcie miał pokazać się z dobrej strony także w piłce klubowej. Niestety tak się nie stanie przynajmniej na razie, bo Chorwat został zmuszony do zawieszenia kariery na czas nieokreślony. Wszystko przez przerost mięśnia sercowego. 

Wicemistrz świata z wadą serca. Fani Milanu muszą poczekać na Strinicia

Ivan Strinić na mundialu w Rosji był jednym z najważniejszych zawodników wicemistrzów świata. Opuścił jedynie mecz z Islandią, przed którym Chorwacja miała już zapewnione wyjście z grupy. Naprawdę nic nie zapowiadało, że piłkarz może mieć poważne problemy z sercem. Tymczasem wyniki rutynowych badań, które Milan przeprowadza co pół roku, okazały się dla Strinicia bardzo złe. Stwierdzono bowiem u niego hipertrofię mięśnia sercowego, co jest jednoznaczne z powiększeniem serca. Na tyle poważnym, że były zawodnik Napoli natychmiastowo musiał – przynajmniej na jakiś czas – zawiesić swoją karierę.

https://twitter.com/BBCSport/status/1030900891589726210

AC Milan informuje, że podczas rutynowych badań lekarskich, którym zostają poddani wszyscy profesjonalni sportowcy we Włoszech, u Ivana Strinicia stwierdzono początki przerostu mięśnia sercowego. Piłkarz musi przejść kolejne badania i potrzebuje odpoczynku od wszelkich aktywności fizycznych. Oznacza to, że Strinić musi tymczasowo zawiesić swoją aktywność sportową – pisze Milan w oświadczeniu.

Trudno powiedzieć jak dalej potoczą się losy Ivana Strinicia, bo kluczowe będą kolejne badania. Jeśli będą one dobre i okaże się, że anomalia znika, wróci zapewne do treningów. Obecnie jednak został odsunięty od zajęć z drużyną, a także zakazano mu jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Właśnie z tych powodów włoski klub nie podał nawet przewidywanej daty powrotu Strinicia, bo przecież może okazać się, że zawodowo w piłkę już nigdy nie zagra. Oczywiście mamy nadzieję, że tak nie będzie, ale trzeba się cieszyć, iż wada została wykryta już teraz. Były kapitan Fiorentiny, Davide Astori niestety tyle szczęścia nie miał.

Reklama

Klub z Mediolanu w ostatnim dniu okienka transferowego kupił Diego Laxalta z Genui, więc można przypuszczać, iż poradzi sobie bez swojego nowego piłkarza. W każdym razie nie jest tak, że Milan został na lodzie. Mamy również nadzieję, że za jakiś czas Gennaro Gattuso będzie miał problem bogactwa na pozycji lewego obrońcy, ponieważ Ivan Strinić szybko wróci do zdrowia.

Fot. NewsPix

Najnowsze

Weszło

Komentarze

3 komentarze

Loading...