No to zaczynamy nasz przegląd tego, co dzieje się na boiskach w Polsce i w Europie. Jeśli będziecie mieli jakieś ciekawostki, przysyłajcie nam je w komentarzach pod tym tekstem. W tym miejscu znajdziecie nasze przemyślenia (tak, wiemy – to trochę za duże słowo) na temat wszystkiego, co wydarzy się w weekend. Stronę należy samodzielnie odświeżać, niespecjalnie często, bo przecież nie będziemy pisać co minutę, raczej raz na kwadrans. Możecie podsyłać też ciekawe filmiki – np. z pięknymi bramkami, bo przecież wszystkich meczów równocześnie nie jesteśmy w stanie oglądać.
Kliknij tutaj, aby odświeżyć relację na żywo>>
22.25.
Symbolem wieczornego meczu w Krakowie musi być Paweł Brożek. Tak bardzo krytykowany w ostatnich tygodniach, a któremu wychodziło dzisiaj wszystko. Jego setna bramka w lidze to absolutny majstersztyk, chcielibyśmy zobaczyć jak inni z „Klubu 100” strzelali swoje „stówki”, ale wątpimy, by któryś z nich zrobił to piękniej. Wisła nie mogła przełamać się w lepszy sposób, Wisła pozostaje w grze o europejskie puchary, za tydzień zweryfikuje jednak jej wartość Legia.
Kończymy live kontaktową bramką Vargasa z Pucharu Włoch i zapraszamy już na jutro.
22.17
W Krakowie czekanie na końcowy gwizdek, Smuda pozwala sobie nawet na wpuszczanie zawodników, o których mówił, że potrzeba ich „dufutrować knedlami” zanim będą gotowi do gry. To oznacza oczywiście, że na murawie pojawił się Tomasz Zając, poza nim w grze również choćby Burdenski.
A tymczasem we Francji już poza boiskiem Grosicki.
22.15
Dzisiejszy live za chwilę skończymy, ale już dziś zapraszamy do uczestniczenia w tworzeniu jutrzejszego. Wystarczy użyć hashtaga #WeszloCom, wszystkie ciekawe tweety wykorzystamy.
22.09
Rafał Wolski i Kamil Grosicki powoli oddalają się od zdobycia pucharów Krajowych. Rennes póki co zbiera w pełni zasłużoną lekcję futbolu (!) od Guingamp. Tak padła bramka na 2:0.
Na Stadio Olimpico po 17 minutach 2:0 dla Napoli, znowu najsprytniejszy okazał się Insigne, choć trzeba powiedzieć, że miał też trochę szczęścia przy tej bramce.
22.03
W Pucharze Włoch wreszcie zaczęli grać i długo nie trzeba było czekać na emocje. Gości na 1:0 wyprowadza Insigne po ładnej asyście Hamsika.
21.59
Kolejny raz potwierdza się stare powiedzenie, według którego prawdą jest stopniowanie „kłamstwo, wielkie kłamstwo, statystyka”. Tak wyglądają staty z 5:0 dla Wisły z Pogonią.
21.51
Dwie bramki Brożka w przeciągu kilku minut, dzięki temu wchodzi do klubu 100. Czy mógł zrobić to w efektowniejszy sposób? Druga bramka lob ala Citko z Atletico, z dobrych czterdziestu metrów, z tym, że z pierwszej piłki. Precyzyjnie, technicznie, hat-trick. Pogoń na kolanach, jedyne co warto oglądać po jej stronie to grę Walskiego (rocznik 1997), ale raczej w kategoriach ciekawostki przyrodniczej. Jedyny problem? Zdecydowanie frekwencja.
21.43
Trwa finał Pucharu Francji, „Grosik” gra od pierwszej minuty. Póki co wynik brzmi jednak dość sensacyjnie, bo za taki trzeba uznać prowadzenie Guingamp.
21.31
Coraz goręcej na Stadio Olimpico. Mecz opóźniony, Hamsik poszedł rozmawiać z ultrasami Napoli. Ci natomiast… cisnęli w niego kilkoma racami.
21.30
O, ale w tej kwestii się z Rzeźnikiem zgadzamy.
21.23
Coraz goręcej na Stadio Olimpico. Mecz opóźniony, Hamsik poszedł rozmawiać z ultrasami Napoli. Ci natomiast… cisnęli w niego kilkoma racami.
21.22
Bartosz Ława: 0:3 to najniższy wymiar kary.
21.20
O, Murayama gra, właśnie się zorientowaliśmy. Jeden z najbardziej przecenianych piłkarzy Ekstraklasy. Szczerze, nie pamiętamy jego udanego występu, więc powoli zerkamy w nasze statystyki i co? I miał on miejsce w 23. kolejce. Wtedy Taku dostał od nas „ósemkę”. Poza tym mizernie.
3:0 do przerwy.
21.15
21.13
Jakub „Paulo Coelho” Rzeźniczak 🙂
21.10
Semir Stilić bliski kluczowego podania przy swoim golu, ale lobik minimalnie mija bramkę Janukiewicza. Włączajcie TV, jeśli możecie, bo Bośniak ma to do siebie, że skoro dziś tak błyszczy, to w najbliższych tygodniach raczej spuści z tonu.
21.02
Nie mamy pytań. Semir Stilić w czystej postaci. Poezja. 3:0. Dzięki chłopaku, że wróciłeś do tej ligi.
A, no i asysta Sarkiego. Mecz przełamań.
21.01
A we Francji przed finałem zaśpiewała żona właściciela Rennes, Salma Hayek.
20.48
Mielcarski: Mamy specjalistów od rzutów wolnych. Jest Stilić, Chrapek…
Fajnie, że Michał uderzył w spojenie, ale ciekawi nas, skąd ten wniosek, skoro chyba jeszcze w życiu nie strzelił gola z wolnego. A może to my się mylimy? Jeśli tak, to wyprowadźcie nas z błędu.
20.47
Kolejny nieudany strzał Guerriera, tym razem w obrońcę Pogoni i… jest 2:0. Tak to jest, gdy Akahoshiego zamienia się na Poparę.
20.45
Dwa najbardziej absurdalne strzały sezonu 2013/14 mamy odhaczone.
Guerrier poza stadion i Sarki w Czekaja.
20.42
No proszę, taka ciekawostka…
I jeszcze jedna…
20.41
Do dantejskich scen dochodzi właśnie pod Stadio Olimpico. Za pół godziny finał Pucharu Włoch, ale prawie na pewno piłkarskie wydarzenia zejdą na dalszy plan. Wystarczy spojrzeć na te zdjęcia.
Część zarekwirowanych przedmiotów.
20.40
Wielkie przełamanie Pawła Brożka!
10 meczów czekał napastnik Wisły na kolejną bramkę, co w sumie dla niego typowe. Wydawało się, że ta piłka nie ma prawa się przecisnąć przez 30 zawodników Pogoni w polu karnym, ale jakimś cudem Stilić z Chrapkiem znaleźli dla niej drogę do Brożka. 1:0.
20.37
Na stadionie Wisły wciąż trwa protest tzw. najzagorzalszych kibiców, w efekcie na sektorach, z których zwykle słychać doping, dziś – zamiast zwyczajowych czterech, pięciu tysięcy – dosłownie sto, może dwieście osób. Póki co najgłośniejsza jest grupa przyjezdnych ze Szczecina. Zresztą, najwięcej o frekwencji powie chyba poniższa mini-panorama.
20.32
Jeszcze dwa słowa o Jagielle…
20.23
Maciej Murawski: – Jeśli cofniemy się o kilka lat, to pamiętamy, że Patryk Małecki strzelał po kilkanaście goli na sezon.
O ile lat mamy się cofnąć?
20.17
Jak przystało na hit Premiership, emocje będą tu do końca. Na 2:3 strzela Lukaku, będzie dramatycznie do ostatnich sekund.
20.15
Składy. Najważniejsza informacja – Akahoshi na ławce.
Wisła: Miśkiewicz – Burliga, Czekaj, Bunoza, Dudka – Stjepanović, Chrapek – Stilić – Sarki, Guerrier – Brożek.
Pogoń: Janukiewicz – Rudol, Dąbrowski, Hernani, Frączczak – Rogalski, Ława – Murayama, Popara, Małecki – Robak.
20.01
Mateusz Bąk: Trzeba uszanować Legię, bo tak się zdobywa mistrzostwo Polski, choć dziś były to trupy. Ale my jesteśmy jeszcze większe trupy, bo przegraliśmy 0:1.
19.59
Fani Brighton przekonują z kolei, że Tomek Kuszczak powinien załapać się do jedenastki sezonu Championship. I mają na to przekonujące argumenty, sami zobaczcie:
19.57
Może i prawdziwego mistrza poznaje się po tym, że nawet jak gra słabo, to nie gubi punktów, ale za nami naprawdę beznadziejny mecz. W pozytywnych słowach można się wypowiadać w zasadzie jedynie o defensywie Legii plus o bardzo dobrym Vrdoljaku.
Dżeko rozstrzyga mecz? Prawdopodobnie. 3:1, Everton z małymi szansami na odrobienie strat, co najbardziej smuci oczywiście fanów „The Reds”.
Tymczasem Bartkowi Pawłowskiemu udało się załapać na ławkę Malagi, co trzeba uznać za jakiś tam sukces. W perspektywie tegorocznych meczów widać dlaczego.
19.50
Przez większość sezonu okupowali dno tabeli. Ostatnie miejsce i pewny spadek – tak prorokowano. Ale na koniec stał się cud. Formą w ostatnich tygodniach Notts County odstawało tylko od Wolverhampton, a uniknięcie spadku w mieście nazwano „The Great Escape”.
Piszemy o Notts, bo gwiazdą tej drużyny jest Bartek Białkowski. Fani mówią o nim „Championship level keeper playing in League One”. Dziś był noszony na rękach.
19.39
Wystarczyło, że Legia strzeliła gola i atmosfera… jak na derbach Krakowa. Same wyzwiska w stronę Legii. Słabe.
19.35
19.33
Pisaliśmy już, że wszystko składa się na idealną kolejkę dla Lecha, bo Legia nie gra, a Zawisza kładzie na najbliższy mecz laskę, aż w końcu do roboty wziął się tercet Radović-Brzyski-Duda i po świetnej główce Słowaka jest 1:0. Mateuszowi Bąkowi pozostało jedynie zaliczyć klasycznego „przyrosia”. Strzał nie do obrony.
19.27
19.23
Przypominamy, że możecie współtworzyć naszą relację dzięki hashtagowi #WeszloCom.
19.21
Specjalista od główek nie zawiódł i tym razem. Dżeko sprytnie głową i City prowadzi z Evertonem 2:1. Kto wie, może po sezonie będziemy mówić, że było to jedno z najważniejszych trafień w kontekście mistrzostwa? Piłka po stronie „The Toffees”.
19.15
Krótko i zwięźle – nie da się tego oglądać.
19.01
City nie składa broni. Na 1:1 Aguero. Jedyny problem w tym, że chwilę po strzeleniu bramki musiał zejść z kontuzją.
18.52
18.50
Prędko nie zdarzy się by cały piłkarski Liverpool tak zgodnie kibicował. Gol Barkleya ucieszył pewnie fanów „The Reds” nawet bardziej niż kibiców „The Toffees”. Everton – Man City 1:0.
18.49
18.45
40 minut bez celnego strzału, choć tempo jest całkiem, całkiem. Rzadko oglądamy mecze Championship, ale przypuszczamy, że wyglądają one mniej więcej tak, jak to, co oglądamy w Gdańsku. Bez kunktatorstwa, ale też bez piłki. Najbliższy trafienia Maciej Makuszewski, który minimalnie przestrzelił z dystansu.
18.42
– Wywieźliśmy punkt z ciężkiego terenu – powiedział Tadeusz Pawłowski po meczu z Piastem.
Cóż, z tego, co widzimy, Piast u siebie wygrywa co czwarty mecz, więc skoro taki teren jest ciężki, to aż boimy się zapytać, jaki byłby lekki.
18.37
Lechia na razie wygląda lepiej od Legii, częściej atakuje, więc drużynie Berga postanowił pomóc Dawidowicz pakując się w Deleu i niemal wystawiając Radovicia na czystą pozycję. Mocny zjazd tego chłopaka od jesieni, kiedy naprawdę był jednym z lepszych piłkarzy Lechii. Z drugiej strony to samo można powiedzieć o Danielu Łukasiku, którego niemal wszystkie długie piłki były dziś niecelne, więc zaczął grać krótko.
18.31
Kolejna kontrowersja – Brzyski kopie w kolano (?) Makuszewskiego, ten pada i… dostaje żółtą za symulkę. Będzie co analizować w Lidze+ Extra.
18.30
Ciekawe wypowiedzi z konferencji prasowej po Barca – Getafe.
A tu ciekawostka na temat Magatha i jego spadku z Fulham.
A tak na 1:0 Rodrigues ukłuł w meczu z Malagą. Golazo!
18.26
Na trybunach trener Probierz. Czyżby szykował się do przejęcia Lechii? Tak od razu? Bez drugiego kółka po ŁKS-ach, Wisłach i Bełchatowach?
A Pinto – jak słusznie zauważyli komentatorzy – jednak tylko na liście ze składami jest prawoskrzydłowym. Portugalczyk cały czas trzyma się blisko środka, a po prawym korytarzu hasa Bereszyński. Na razie z takim efektem, jak zwykle.
18.20
To swoją drogą bardzo wymowne, że Henning Berg woli wystawić typową, wolną i statyczną ósemkę, Helio Pinto na skrzydle, a na ławce zostawić Michała Kucharczyka. Wielkiej przyszłości „Kuchemu” przy Norwegu nie wróżymy, skoro tak to teraz wygląda.
18.16
Lechia przed pierwszą dogodną sytuacją, ale człowiek-wolej zamiast urwać siatkę – najbliższy obrońca był daleko – walnął zewniakiem obok. Aż dziwne, że Kuciak nie sprawdził wytrzymałości szyi Bereszyńskiego, bo zwykle w takich sytuacjach Słowak się gotował z wściekłości.
18.11
Podobna do pewnego stopnia kontrowersja, jak w pierwszym meczu – Dossa Junior wbiega w pole karne, ale jest pociągany za koszulkę i upada. Faulu chyba jednak nie było, ale podkreślamy: chyba. Potrzebujemy jeszcze z jednej-dwóch powtórek, bo sytuacja mocno dyskusyjna.
18.08
Olek Jagiełło znowu poza kadrą meczową. To zresztą standard odkąd przeprowadził się do Gdańska.
17.56
Lafita odbiera Barcelonie szansę na mistrzostwo Hiszpanii. 2:2 na Camp Nou, kolejny kubeł zimnej wody dla fanów „Blaugrany”.
A tymczasem Giggs z rekordem ala Moyes w drugim meczu.
17.47
Małe uzupełnienie do artykułu o Augustyniaku.
17.36
Do meczu Lechii z Legią zostało niecałe pół godziny. Składy:
Lechia: Bąk – Deleu, Dawidowicz, Janicki, Leković – Pietrowski, Vranjes – Makuszewski, Sadajew, Grzelczak – Tuszyński.
Legia: Kuciak – Bereszyński, Rzeźniczak, Dossa Junior, Brzyski – Pinto, Vrdoljak, Łukasik, Ojamaa – Duda, Radović.
17.35
Alexis ratuje Barcelonę, 2:1 na Camp Nou.
United póki co nie ma tak wiele szczęście co „Blaugrana”, oto jak mecz ogląda Sir Alex Ferguson. Wymowne.
17.30
Koniec. 0:0. Mecz kompletnie bez historii, ale pętla na szyi Brosza zaciska się coraz bardziej.
A już w poniedziałek Zagłębie podejmie Koronę… Będzie się działo.
17.19
Pizarro przewrotką, 4:1, Hamburg na kolanach i już myślami przy ostatniej kolejce. O wszystkim zadecyduje wyjazdowe starcie z Mainz. Oj, ciężki to wieczór dla fanów HSV.
Liverpool tymczasem udowadnia dziś, że pamięta o swoich zgodach. Delegacja z Anfield na Celtic Park.
17.15
Flavio Paixao już poza boiskiem. Zrobił, co mógł, by potwierdzić, że jego jedyną zaletą jest nazwisko.
17.06
A tymczasem na Signal Iduna Park już 3:2…
17.05
Skrytykowaliśmy Śląsk i ten przeprowadził pierwszą doskonałą akcję w dzisiejszym meczu. Świetne rozegranie rzutu wolnego, ale jeszcze lepsza interwencja Treli po strzale Flavio. To jest właśnie cały Trela – niby nie potrafi grać nogami, niby bywa nieporadny i nieprzewidywalny, ale w ilu to już okazjach ratował życie Piastowi?
17.04
A w Gliwicach komplikuje się sytuacja Piasta. Z czerwoną kartką za wjazd w nogi Picha wylatuje Csaba Horvath. Śląsk jest dziś jednak na tyle bezpłciowy, że nie oczekujmy zbyt wiele.
17.02
Przypomnijmy, że HSV nigdy nie spadło z Bundesligi. Dość ironiczne, że w tym sezonie, kiedy są o krok od spadku, na Imtech Arena zainstalowano specjalny zegar odmierzający czas, jaki klub z Hamburga spędził w Bundeslidze. Podczas dzisiejszego meczu z Bayernem kibice gości kpią z tego układając „swój” zegar, czyli taki, który odlicza ostatnie dni HSV w lidze.
A tymczasem Gotze z hat-trickiem.
16.54
Ryan Giggs opowiadał w wywiadach, że dla niego każdy z czterech ostatnich meczów Premiership będzie ważny jak finał Ligi Mistrzów. Można go zrozumieć, facet gra o stałą posadę menadżera Man Utd, przekonujące wygrane byłyby solidnym argumentem. Przed tygodniem się udało, dzisiaj póki co falstart. Sunderland, rewelacja ostatnich tygodni, prowadzi na Old Trafford, ładną asystę zaliczył znakomity Wickham, wykończenie Larssona też wysokiej klasy.
Barca też w opałach, bo Getafe wyrównało.
16.51
Nic dodać, nic ująć.
16.45
Sebino Plaku, jak na razie potwierdza, wręcz doskonałą dyspozycję z treningów. Ani jednej udanej akcji. Flavio Paixao niewiele lepszy – sporo biega, ale nie wynika z tego nic. Czyli jak zwykle. A najlepszy na placu chyba Ruben Jurado, choć ogólnie wygląda to wszystko bardzo mizernie. Nikt nie zasługuje na razie na siódemkę, a i z szóstkami mielibyśmy problem, by je komuś przyznać. Cóż, w końcu to potencjalni spadkowicze…
16.35
Na Camp Nou Messi wyprowadza Barceloną na prowadzenie. Gol dedykowany Tito?
A tu ciekawa infografika dotycząca Argentyńczyka.
Bayern nie odpuszcza HSV, za chwilę może przyłożyć rękę do spadku Hamburga z Bundesligi. Gol Gotze na 1:0..
A tak uhonorowany został przed meczem z Hoffenheim Robert Lewandowski. Widać, że jego rozstanie z BVB będzie rozstaniem z klasą, nie będzie żadnej sytuacji rodem z transferu Figo, choć przecież Polak przechodzi do największego rywala Borussi.
16.25
Król o braciach Paixao: Biegają i tylko płaczą, a my tu walczymy o utrzymanie.
16.22
Wydaje się, że wczoraj Wołga przypięczętowała swój los. Porażka u siebie z Krasnodarem sprawia, iż na dwie kolejki klub Polaków ma jedynie matematyczne szanse na utrzymanie – ma już aż pięć punktów straty do Samary (ta okupuje miejsce dające baraż). 90 minut dla Wołgi rozegrał Marcin Kowalczyk, Borysiuk obejrzał mecz z ławki rezerwowych, Polczaka nie było nawet na ławce. W barwach rywali 90 minut na prawej obronie rozegrał Artur Jędrzejczyk, a jego klub dzięki temu zwycięstwu awansował – kosztem Spartaka Moskwa – na pozycję dającą grę w Lidze Europy.
Nasi z Amkara tylko 45 minut stawiali czoła CSKA, do przerwy był remis, później jednak zespół z Permu pogrążyli Doumbia i Tosić – skończyło się na 1:3. Cały mecz zagrali Gol i Wawrzyniak, Zbozień tylko ława.
Tymczasem do składu Guizhou powrócił Mączyński i od razu uczcił to dwoma bramkami, klasa. Szczególnie, że rywal nie był przypadkowy, bo drużyna z Rehne mierzył się z solidnym Szanghajem Shenhua. Klub Polaka ostatecznie wygrał 3:0 i przesunął się na piąte miejsce w tabeli.
16.15
W Gliwicach mecz siadł. Jeden wielki chaos z dwóch stron, ale właśnie w tym chaosie doszlło do problematycznej sytuacji. Flavio Paixao był pociągany przez Króla i… właśnie, był karny czy nie?Borski się na to nie zdecydował, a zdaniem Kosowskiego ewidentna jedenastka.
A w meczu Borussia – Hoffenheim bramkę na 3:1 strzelił Łukasz Piszczek.
16.10
W Hiszpanii zaczęła grać Barcelona, która dziś mierzy się z Getafe. Póki co najwięcej zdarzyło się jednak przed pierwszym gwizdkiem, bowiem nie zapomniano należycie oddać cześci zmarłemu Tito Vilanovie.
16.03
W Championship świętuje dziś Tomasz Kuszczak. Jego Brighton dzięki wyjazdowemu zwycięstwie nad Nottingham (Radosław Majewski grał przez 68 minut) awansowało do baraży o Premiership. Decydująca bramka padła w 92. minucie.
Niezłe sceny z tej okazji w Reading. Kibice tego klubu już witali się z gąską, już byli w ogródku, czytaj: wbiegli na murawę by cieszyć się z gry w barażach razem z zawodnikami, tymczasem chwilę później dostali raport z Nottingham i święto zamieniło się w stypę…
15.55
Wiecie, za co cenimy Rubena Jurado? Właśnie za takie wykończenie akcji. Tak, wiemy, że był spalony i chwalenie zawodników za strzelanie bramek po ofsajdzie jest słabe, ale… Co to było za trafienie! Primera Division. Zgadzamy się też ze słowami Rubena, który stwierdził, że gdyby grał w silniejszym klubie, to miałby zdecydowanie, zdecydowanie więcej goli. W naszych warunkach to naprawdę bardzo dobry zawodnik.
15.51
Przypominamy także o twitterowym i fejsowym tagu #WeszloCom. Najlepsze opinie i komentarze będziemy publikować w relacji.
15.46
Warto też zauważyć, że dziś zwycięstwem 5:1 nad Saarbrucken awans do 2.Bundesligi przypieczętował RB Lipsk.
Klub sponsorowany przez koncern „Red Bull” latem ma przeprowadzić ofensywę transferową. Obecnie kadra zespołu mimo dużych możliwości budżetowych nie powala, opiera się na zawodnikach ogranych w 2.Bundeslidze, ale przecież celem RB jest najwyższa klasa rozgrywkowa.
W tym sezonie głośno o zespole z Lipska było też przy okazji tej niezwykłej bramki:
15.43
Zapytaliśmy w tytule, czy Piast zsunie się po tej kolejce, a przecież wystarczy, że gliwiczanie wygrają i już zrównają się punktami z beznadziejnym w tym sezonie Śląskiem. Po pierwszych 10 minutach wcale nie jest to takie nierealne – ekipa Brosza już dwukrotnie mogła wyjść na prowadzenie. Kelemen na razie bardzo nerwowo, jak nie on.
15.36
Tymczasem w Niemczech zaczyna się przedostatnia kolejka Bundesligi. Paradoksalnie najciekawiej na dole tabeli, bo Hamburg, Norymberga i Brunszwik walczą zaciekle miejsce dające szansę utrzymania poprzez baraż. Ciężko wygląda sytuacja HSV, bo ten klub mierzy się dzisiaj z Bayernem, Brunszwik tymczasem gra u siebie z Augsburgiem, a Norymberga na własnym stadionie z Hannoverem.
Poza tym „do rozdania” też awans do eliminacji Ligi Mistrzów. W grze pozostaje Leverkusen, Wolfsburg, Moenchengladbach.
15.33
W składzie Piasta mamy jedną niespodziankę – do obrony wraca Hebert, o którym ludzie, którzy z nim trenują, mówią, że to naprawdę przyzwoity stoper, potrafiący wyprowadzić piłkę, ale ten sezon i tak praktycznie może spisać na straty. Dwa mecze, dwie dwójeczki. Katastrofa. Po sezonie powrót do rezerw Bragi? W przeciwnym razie – według informacji „PS” – Piast musiałby za niego wyłożyć pół miliona złotych.
15.27
Kamil Kosowski stwierdził właśnie, że Sebino Plaku rozgrywa dobry sezon.
Wymagania wyrżnęły o glebę. 0 goli, 1 asysta, 1 kluczowe podanie. Średnia 3,31. Zajebisty sezon.
15.20
Znamy składy.
Śląsk: Kelemen – Zieliński, Grodzicki, Kokoszka, Dudu – Hateley, Stevanović – F. Paixao, Mila, Plaku – M. Paixao.
Piast: Trela – Klepczyński, Horvath, Hebert, Król – Matras, Nikiema – Izvolt, Wilczek, Hanzel – Jurado.
15.15
Witamy w majówkową sobotę! Powoli powracamy do rzeczywistości po pasjonującym (haha)we finale Pucharu Polski, który wyłonił pierwszego kandydata do naszych corocznych wpierdoli w Europie. Dzisiejszy dzień wyłonić może kolejnych chętnych, bo oto mamy dwa starcia w grupie mistrzowskiej: do Gdańska wpada Legia, która w Gdańsku grać nie potrafi, a do Krakowa przyjeżdża Pogoń, która po raz ostatni przegrała w Krakowie, z Wisłą właśnie. A że dzisiaj co nieco może się jeszcze zmienić w angielskiej czołówce, że Lewandowski żegna się z Dortmundem, a Grosicki gra od początku o Puchar Francji – zapowiada się ciekawie. Bądźcie z nami. Startujemy!
Fot. FotoPyK
![Pokonaj Kowala – Dzień 4! [Pula nagród: 7500 PLN]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=225,quality=85,format=avif/2025/12/Pokonaj-Kowala-wygraj-bonusy-okladka.jpg)
