Najlepszy wolej w historii. Piotr Grzelczak… (video)

redakcja

Autor:redakcja

19 kwietnia 2014, 12:56 • 2 min czytania

Kiedy słyszymy, że po piłkarza z ekstraklasy zgłaszają się cenione w Europie marki, czasami zwyczajnie łapiemy się za głowy. Tyle że wtedy przychodzi refleksja: cóż, żyjemy w czasach piłkarskiego Big Brothera. Za pomocą skautingowych narzędzi, panowie w Anglii dokładnie wiedzą, kto to taki – dajmy na to – Linetty. Względnie młody, gra w pierwszym składzie czołowej polskiej drużyny – czyli warto mieć go na oku. I jest u nich w bazie, wśród kilkunastu kilogramów innych nazwisk. Ogranego nastolatka łatwo sprzedać, dlatego rzuciliśmy sobie poważniejsze wyzwanie. O wiele poważniejsze!
Otóż – sprzedajmy na Zachód „babę z wąsem”. Przedstawiciela naszej ligi, generalnie najczęściej ofiarę losu, jednak wyróżniającego się do tego stopnia, by móc jakoś przyzwoicie opakować jego dość wątpliwe umiejętności. W sile wieku, lecz bez żadnych osiągnięć. Może więc taki kolega nie potrafić nic a nic, zupełnie, aby tylko sprawdzał się w jednym, jasno sprecyzowanym elemencie. Niech robi to na poziomie europejskim. Wysoko skacze na jednej nodze, wybija spod bramki z siłą Janikowskiego z NFL lub efektownie podcina (rywala, niekoniecznie piłkę). Cokolwiek. O, żeby jeszcze przy okazji dał się sfotografować z kimś znanym – to przecież zawsze schludniej wygląda na obrazku, no i żeby szeroko się uśmiechał.

Najlepszy wolej w historii. Piotr Grzelczak… (video)
Reklama

Talent nieokrzesany, może nawet niezrozumiały. Ale ma to „coś”.

Wypisz wymaluj – Piotr Grzelczak

Reklama

Kandydat idealny, prawda? Tak sobie biega, kiwać nie umie, natomiast strzela… wyłącznie z powietrza! Gdy piłka jest na murawie, do siatki trafi od święta, jeżeli zaś spadnie mu na woleja – mucha nie siada. Okienko, od poprzeczki, w najgorszym wypadku boczna siatka. Kto wie, możliwe, że w tym aspekcie przy Grzelczaku kompleksy miałby sam Lewandowski?

Zanosimy to wideo na Zachód w wielkanocnym koszyczku. Poświęcimy go, dla dobra i chwały kochanej Ekstraklasy. Popatrzcie sami, żadne tam jaja, oto kunszt, maestria, talent, salami – Piotr Grzelczak!

Montował (ciął jak popadnie) Jean-Luc Godard.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama