Pskit stracił kontrakt, ale kiedy ktoś się weźmie za Gila?

redakcja

Autor:redakcja

02 kwietnia 2014, 02:08 • 2 min czytania

Sędzia Paweł Pskit nie będzie już arbitrem zawodowym. W dość dziwnym stylu Zbigniew Przesmycki rozwiązał z nim kontrakt – co sprowadza się do tego, że Pskit straci pensję od przyszłego sezonu. Piszemy o dziwnym stylu, ponieważâ€¦
a) Przesmycki znienacka ogłosił swoją decyzję w trakcie sezonu
b) Zrobił to po meczu, w którym Pskit nie popełnił dyskwalifikującego go błędu (za to wpadkę zaliczył liniowy)

Pskit stracił kontrakt, ale kiedy ktoś się weźmie za Gila?
Reklama

To wszystko wzbudza podejrzliwość: co tak naprawdę się stało? Logiczne byłoby podziękowanie Pskitowi po sezonie. To przecież normalne, że ktoś spada, ktoś awansuje, tak wśród klubów, jak i wśród arbitrów. Wtedy Przesmycki ogłosiłby listę arbitrów zawodowych na kolejne rozgrywki, już bez Pskita, i sprawa nie odbiłaby się żadnym echem. Czysta, klarowna sytuacja: nie byliśmy zadowoleni z poziomu w sezonie 2013/2014, więc w kolejnych rozgrywkach stawiamy na kogoś innego.

Przesmycki jednak na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego ogłasza wszem i wobec, że Pskit to nieudacznik i że go zwalnia. Nie reagował, gdy sędziowie popełniali błędy, wręcz przeciwnie – zawsze ich bronił. Aż tu nagle: bum. Zero litości i zero dyplomacji. Aż nam się w głowie zapala lampka alarmowa: o co tak naprawdę chodzi? Pewnie wiele osób się zastanawia – czy jest w tym wszystkim drugie dno? Bo jeśli drugiego dna nie ma – a wszyscy nam mówią, że nie ma – to Przesmycki sprawę załatwił z bardzo wątpliwą gracją i w sposób do siebie niepodobny.

Reklama

Pskita opłakiwać nie będziemy, chociaż nie był aż tak zły, jak niektórzy twierdzą. Jeśli już ktoś chce na poważnie robić porządki wśród arbitrów zawodowych, to proponujemy rozpocząć je od wyeliminowania najgorszego sędziego w ekstraklasie: Pawła Gila. Pskit to przy nim wirtuoz gwizdka.

Najnowsze

Niemcy

Potulski rośnie w siłę, ale Mainz bez zwycięstwa w polskim meczu

Wojciech Piela
0
Potulski rośnie w siłę, ale Mainz bez zwycięstwa w polskim meczu
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama