فubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu! Sobieraj na karuzeli obłudy

redakcja

Autor:redakcja

14 lutego 2014, 14:24 • 2 min czytania

Start ekstraklasy nie jest wymarzonym momentem do pisania o pierwszej lidze, ale rozbawiła nas dzisiaj rozmowa z Krzysztofem Sobierajem z Arki Gdynia. Przypomnijmy: to ten, który parę lat temu został skazany za korupcję, a dzisiaj walczy o nowy kontrakt i robi to w tak niewdzięcznej pozycji, że cudem będzie, jeśli go nie dostanie. Ostatnio piłkarze rzadko wystawiali się na strzał. Często łapali się za język. W końcu pojawiłÂ się Sobieraj i tak zakręcił karuzelą obłudy, że prędko się z niej nie odkręci.
Czytamy tę rozmowę na sport.pl i aż wierzyć się nie chce, że to ten sam Sobieraj. Facet, który jesienią krzyczał o wzmocnienia, dzisiaj tak potulnie opowiada o władzach Arki, jakby zimę przesiedział w klasztorze. Zmienia zdanie. Lawiruje. Ubiera wszystko w tak piękne słowa, że za chwilę smak porannej kawy zacznie nam przypominać smak wymiocin.

فubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu! Sobieraj na karuzeli obłudy
Reklama

Docierają do mnie głosy niezadowolenia kibiców. Słyszę od nich różne narzekania na panów z rady nadzorczej, a szczególnie na Piotra Wesołowskiego. Nie zasługują na to, aby spadało na nich tyle pomyj. Robią, co mogą, bez rozgłosu, nie potrzebują do tego mediów. Ale robią. W ciszy, spokojnie. Wracają do naszej sytuacji kadrowej – nie jest różowo, co nie znaczy, że cały czas tak będzie. My na pewno tanio skóry nie sprzedamy. W optymalnym składzie jesteśmy w stanie ugrać dobry wynik. Będzie walczyć do końca. Wierzymy w siebie. Chcemy zrobić coś dla Arki, kibiców, przede wszystkim dla nas samych. Przecież awans to dla nas jedyny ratunek. Będzie bardzo ciężko, ale co z tego? Nie pękamy!

W tej krótkie rozmowie (raptem cztery pytania) Sobieraj:

Reklama

a) wycofuje się ze swoich słów z jesieni
b) opowiada o braku konfliktu z Tomkiem Jarzębowskim
c) łechta gościa z rady nadzorczej i prezesa Pertkiewicza
d) zapowiada, że tanio skóry nie sprzeda

A wszystko przez zbliżający się koniec kontraktu…

Na koniec jeszcze dodam, że od czasów Milewskiego, jaki on by nie był, nie było drugiego tak rozsądnego prezesa jak Wojciech Pertkiewicz. To bardzo odpowiedzialny człowiek. W Arce przeżyłem wielu prezesów i wiem, jak to wyglądało. Teraz Arką rządzi uczciwa osoba, a nie jakiś przekrętacz.

Kapitalnie. Gość nie dość, że lepi się od wazeliny z tym Pertkiewiczem, to jeszcze teraz postawił znak równości między nim a skazanym za korupcję Milewskim. A po chwili rzucił coś o przekrętaczach…

On, Sobieraj…

Ten, który przez lata dał się zapamiętać tylko z tego, że biegał za arbitrem i krzyczał „Panie sędzio, kiedy ten karny?!”.

Najnowsze

Hiszpania

Były piłkarz o pobycie w Barcelonie: „Nie chciałem z nikim rozmawiać”

Braian Wilma
0
Były piłkarz o pobycie w Barcelonie: „Nie chciałem z nikim rozmawiać”
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama