Rozpoczynamy szybki cykl tekstów, z którym uporamy się, nim nasi piłkarze zdążą zainaugurować rundę wiosenną. Osiem dni, szesnaście drużyn. Jedna po drugiej, po dwie dziennie. Bezkompromisowo ocenimy obecną sytuację kadrową klubów Ekstraklasy – przeczytacie, w kim upatrujemy naczelnego gamonia, kto się szybko wywróci, komu przypadnie rola ciągnika, holującego nieudolnych kolegów, a także nasze (anty)propozycje do weszlackiej Ustaw Ligę.
W obliczu definitywnego zatonięcia łódzkiego futbolu – przynajmniej tego na poziomie Ekstraklasy – Widzew próbuje postępować w myśl zasady „wszystkie ręce na pokład”. Chwilowo wycofał się Sylwester Cacek (z pieniędzmi wycofał się znacznie wcześniej), swoje siódme życie w roli dyrektora sportowego dostał Michał Wlaźlik, a dobre wyniki sparingowe wzmagają pompowany optymizm. Cóż, nam wydaje się jednak, że ten to takie trochę chuchanie na szybę – jak zaparuje, to co prawda przez moment nie zobaczymy zewnętrznego świata, ale jeżeli by tak przetrzeć ręką…
Ł»eby nie było, że jesteśmy skrajnie niesprawiedliwi, jedno musimy widzewiakom oddać. Są albo przesądni do bólu, albo naprawdę mocno trzyma się ich poczucie humoru. Część zimowych przygotowań spędzili bowiem w Uniejowie, w tamtejszym ośrodku o jakże wdzięcznej nazwie Dom Pracy Twórczej. Widzew szeroko się uśmiecha i coraz chętniej pręży muskuły, lecz już w piątek może się okazać, że szczerbaty chuderlak po prostu blefował. I pewnie tak będzie.
CIĄGNIK
Veljko Batrović. Jesienią przy trafieniach Eduardsa Visnakovsa asystował tylko raz. Wcześniej, o ile w ogóle błyszczał, to za sprawą nieszczególnego zaawansowania intelektualnego – najpierw ogłosił, że Widzew wycenia go na cztery miliony euro, a później nawrzucał Legii na Twitterze. Tyle że, tak z ręką na sercu, coś w sobie ma. Coś, co czasami daje nam do myślenia: czy gdyby tego chłopaka wstawić do silniejszej personalnie drużyny, i on by na tym nie zyskał? To właśnie w kierunku 20-letniego Czarnogórca młodszy Visnakovs powinien w rundzie rewanżowej błagalnie spoglądać, bo nikt inny lepszej piłki mu nie dogra…
PIĄTA KOLUMNA
Maciej Mielcarz. Maćku, sorry za tę prywatę, ale daj już spokój. Wiosnę i tak raczej spędzisz w pozycji siedzącej, nawet mimo tego, że Widzew wciąż nie zakontraktował jeszcze twojego następcy. Skoro w krzyżu łupie, plecki już nie te i schylać do siatki się nie chce – najlepiej rzucaj się na sofę. Swoją, w domciu. Ciepła herbata, dekoder, kapcie. Ciężko ci podjąć tę ważną decyzję, przyzwyczaiłeś się do noszenia rękawic? Więc załóż ogrodowe. Każdym kolejnym występem w lidze przekreślasz obraz niezłego golkipera, na który przecież całkiem uczciwie kiedyś zapracowałeś
WYJŚCIOWA JEDENASTKA
? – Kikut, Nowak, Wasiluk, Urdinov – Lafrance – Gela, Cetnarski, Batrović, Kaczmarek – E. Visnakovs.
BÓL GŁOWY
Krystian Nowak. Ł»eby do poczynań boiskowych przykładał się równie solidnie jak do stania przed lustrem, przynajmniej o jednego stopera Widzewa moglibyśmy być spokojni. Wcześniej Nowak często spóźniał się z interwencjami, psuł ustawienie i zamiast samemu asekurować, to w pierwszej kolejności na niego trzeba było uważać. Ale po przyjściu Artura Skowronka w sparingach gra mądrzej, a nawet wykorzystuje niezłą technikę użytkową. Ciekawi nas, jak spisze się w przekroju całej rundy.
NACZELNY GAMOŁƒ
Aleksejs Visnakovs. Dlaczego gamoń? Powody są dwa.
– przy swoim bracie i jakości, którą tamten daje zespołowi, Aleksejs wygląda żałośnie;
– prawdopodobnie wypadł z wyjściowej jedenastki cienkiego jak dupa węża Widzewa.
RĘCE NA KOŁDRĘ
Mateusz Cetnarski. Niby do tej pory niczego w Łodzi nie podpisał, ale przecież nie dymałby tylu hektarów ze zgrupowania Śląska wyłącznie dla hecy. Na emeryturę to tutaj nie zarobi, natomiast stanie przed niepowtarzalną szansą odbicia się od dna. Niegdyś nadzieja polskiej piłki. Teraz chyba bardziej chodzi już o to, by w mieście, które zna doskonale, na jakiś czas podłączyć go do kroplówki, nim facet ostatecznie (piłkarsko) padnie na glebę.
USTAW LIGĘ
– na tak: Veljko Batrović (skoro nie młody Wiśnia, to tylko on);
– na nie: Kevin Lafrance (szczęścia w życiu raczej mu brakuje – kartki, samobóje).
Fot. FotoPyK