Kartofliska z nieco innej strony: mecz z naszym udziałem

redakcja

Autor:redakcja

20 stycznia 2014, 15:54 • 1 min czytania

Jednym z naszych najlepszych transferów 2013 roku było ściągnięcie niejakiego Rzeźnika, człowieka odpowiedzialnego za projekt Kartofliska.pl i zagonienie go do mniej, lub bardziej regularnych opisów swoich futbolowych eskapad. Nasz człowiek wędrujący po ligach, o których istnieniu nie wiedzą nawet związkowi działacze zabiera was raz na jakiś czas w podróż do świata, gdzie sędziowie liniowi mają chorągiewki z plastikowych torebek, a szatnie budowane są na wzór lepianek z okresu wczesnego średniowiecza.
Jeszcze zanim Kartofliska zaczął publikować u nas tekstowy zapis swoich wojaży, raz na jakiś czasu wrzucaliśmy filmiki jego produkcji, ukazujące piękno lokalnego futbolu, granego na polach ziemniaczanych i między łanami zbóż. Dziś przeglądając jego youtube`owy kanał, postanowiliśmy wrócić do tamtego zwyczaju i przerzucić kilka klipów z meczu z… naszym udziałem.

Kartofliska z nieco innej strony: mecz z naszym udziałem
Reklama

Wczorajszego poranka przyjęliśmy bowiem wyzwanie rzucone przez grupę użytkowników Twittera i zagraliśmy w spotkaniu ochrzczonym przez Jakuba Olkiewicza mianem #ElKlasyko. Właśnie pod tym hashtagiem na Twitterze odnajdziecie całą „historię” i tło rywalizacji. W skrócie: wygraliśmy 6:2, gracz o pseudonimie Kartofliska okazał się najlepszym zawodnikiem meczu, a grany na śniegu sparing pokazał w pełnej krasie siłę mediów społecznościowych. Poniżej fragmenty, które uchwyciła kamera kartofliskowej redakcji.

Reklama

Jeszcze jeden powód, by oberwować nas na Twitterze.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama