Zlatan, prowadź! Jedenastka nieobecnych mundialu w Brazylii

redakcja

Autor:redakcja

19 listopada 2013, 23:18 • 3 min czytania

Od kiedy pamiętamy, zawsze po meczach barażowych układaliśmy w głowie jedenastkę nieobecnych, czyli dużych nazwisk, których nie zobaczymy na mundialu. Lądował tam Cantona albo Gascoigne (MŚ w USA). Stałym bywalcem bywał Fin Jari Litmanen, do pewnego czasu Szewczenko albo – oczywista oczywistość – Ryan Giggs. Po meczu Szwecji z Portugalią na szybko ułożyliśmy zestaw kolejnych nazwisk. Kapitanem drużyny, wiadomo – Zlatan Ibrahimović. Ustawienie 3-5-2, Eriksen i Mkhitaryan na potrzeby składu lekko cofnięci.

Zlatan, prowadź! Jedenastka nieobecnych mundialu w Brazylii
Reklama

Petr Cech – ostatnio koncertowo obronił karnego w sparingu z Kanadą, ale takie rzeczy miały znaczenie kilka miesięcy wcześniej, gdy toczyły się kluczowe mecze w eliminacjach. Czesi zajęli trzecie miejsce, a na czołówki gazet – zupełnie jak u nas – ponownie wróciło słowo kryzys. Nie jest to miejsce, żeby teraz o tym pisać, więc przypomnijmy tylko, że na mundial nie jadą też Samir Handanović (Inter, Słowenia) i Volkan Demirel (Turcja, Fenerbahce). Wyboru Cecha tłumaczyć nie musimy.

Branislav Ivanović – podstawowy obrońca Chelsea, jeden z filarów nowej drużyny Mourinho, no i reprezentant Serbii, która znalazła się za plecami Chorwacji i Belgii. Moglibyśmy dać na jego pozycji Piszczka, ale Ivanović to regularność, to kilka sezonów rozegranych w Anglii i tytuły, jak choćby Liga Mistrzów sprzed roku.

Reklama

Martin Skrtel – łysy z Liverpoolu nie awansował na mundial tak samo, jak jego kolega z obrony Daniel Agger. Nie chcę nam się rozstrzygać, który jest lepszy, którego brak może być bardziej odczuwalny (o ile w ogóle będzie). Po prostu na ten moment mamy w głowie więcej udanych zagrań Słowaka. Gdzieś tam po głowie chodził też Subotić.

David Alaba – gdyby nie awansowali Francuzi, pewnie dalibyśmy tu Evrę, gościa z ciągle bogatym CV i z podstawowym miejscem w Manchesterze United. Ale Francja niespodziewanie się podniosła, więc wybieraliśmy między Amorabietą (Fulham, Wenezuela) a Alabą (Bayern, Austria). Na razie większe wrażenie robi ten drugi.

Christian Eriksen – w Tottenhamie na razie be szału, CV jeszcze nie zdążył napompować, ale każdy, kto trochę interesuje się piłką, wie jakim talentem dysponuje. Ofiara fatalnej gry Duńczyków, którzy eliminację przerżnęli na własnym boisku, dając się upokorzyć Ormianom (0:4).

Henrikh Mkhitaryan – kolejny młody, który na razie poza sumą transferową (27 mln euro) i klubem, nie błyszczy osiągnięciami. Tak czy siak – gościa z taką manianką w nogach aż chciałoby się zobaczyć na mundialu. Patrzymy jednak na Armenię i coś nam mówi, że facet podzieli los Giggsa…

Gareth Bale – ten sam przypadek, co wyżej. Tak to jest, jak się gra dla Realu Madryt, przechodzi za niebotyczne pieniądze, a potem w kadrze reprezentuje się kraj piłkarsko upośledzony. Walia w grupie wyprzedziła tylko Macedonię. Można się łudzić, że zawodnicy jak Bale czy Ramsey kiedyś tę kadrę dźwigną, ale więcej szans dalibyśmy już naszym asom.

Stevan Jovetić – W City przyhamował, głównie ze względu na kontuzję, ale to wciąż duże nazwisko i ogromny talent. Rzucamy go na prawą stronę. Miejsce, gdzie po pierwszych meczach barażowych widzieliśmy Ribery`ego.

Marek Hamsik – lider Napoli, ósmy piłkarz na liście Bloomberga, można jeszcze coś tam wymyślić, ale wystarczy przypomnieć sobie ostatni mecz Słowacji z Polakami i moment, jak Hamsik wkręca w ziemię Krychowiaka. Przepaść.

Zlatan Ibrahimović – pięknie oglądało się jego pojedynek z Ronaldo. Kosmiczne okładki w gazetach, jeszcze bardziej kosmiczne gole, w końcu dojście do głosu Zlatana i momentalna odpowiedź Ronaldo, po której Szwedowi nie pozostało nic innego, jak przyklasnąć. Ibrahimović 2, Ronaldo 4. Ten drugi mundial obejrzy w kapciach, co patrząc na jego wiek (33 lata) nie brzmi wesoło.

Robert Lewandowski – na jego temat wszystko zostało już napisane, ale chyba każdy zgodzi się, że tej klasy napastnik powinien grać na mundialu. Gdyby kadra była Dortmundem, pewnie by tak było. Dajemy go zamiast Pandeva (Macedonia), Pizarro (Peru) albo Vucinicia (Czarnogóra)

فawka rezerwowych: Szczęsny (Polska), Turan (Turcja), Salah (Egipt), Rosicky (Czechy), Ramsey (Walia).

Najnowsze

Anglia

Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze

redakcja
1
Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama