Musimy przyznać, że kibice na południu Europy robią się coraz bardziej kreatywni w wywieraniu presji na działaczach i trenerach, ostatnio przechodzą już naprawdę samych siebie. Po tym jak parę tygodni temu w Rumunii zorganizowano strajk głodowy, który miał doprowadzić do dymisji szefów federacji, dziś w Bułgarii fani Lewskiego Sofia weszli na konferencję prasową i… rozebrali trenera z barw klubowych.
Słowo „fani” może jest tu nawet mało adekwatne, żeby było jasne – nigdy nie popieraliśmy takiego zbydlęcenia, ale historia jest wprost niesamowita. Jak to możliwe, że gdzieś w ogóle dzieją się takie rzeczy? W stosunkowo dużym, znanym klubie, nie na największej prowincji, ale w pierwszej lidze…
Wideo wyszperał serwis sportowefakty.pl. Nieszczęśnik za stołem konferencyjnym to Iwajło Petew, nowy trener Lewskiego podczas powitalnego spotkania z dziennikarzami. Trener, jak widać gołym okiem, niezbyt kochany w środowisku kibicowskim, między innymi za to, że rzekomo sympatyzuje z innym klubem z Sofii – CSKA.
Cała historia odrobinę… kielecka. Bo gdzieś w tle jest jeszcze tyle co zwolniony szkoleniowiec (Slavisa Jokanović), wobec którego kibice wyrazili głośne wotum zaufania i domagali się jego pozostania w klubie. Jak widać, nie przebierali w środkach.