W kolejnym odcinku „Weszło z butami” znów przepytaliśmy Pawłowskiego – tym razem Bartłomieja, piłkarza Widzewa Łódź. Opowiada nam o kolegach z szatni i Radosławie Mroczkowskim jako… ulubionym trenerze.
Widzew czy transfer?
Widzew. Zresztą, to jedyna możliwa odpowiedź, bo i tak nie ma z czego wybierać.
Atak czy lewe skrzydło?
Lepiej się czuję i chyba też lepiej gram na skrzydle.
Najlepszy skrzydłowy w ekstraklasie?
Wybieram tego z prawej strony – Nakoulmę.
Najtrudniejszy obrońca do przejścia?
W pamięć zapadł mi Astiz.
Studia – tak czy nie?
Na dzień dzisiejszy nie. Ale to nie tak, że się uparłem „nie i już”, tylko wiem z własnego doświadczenia, jak to wygląda. Jak już się ustatkuję w danym miejscu, przestanę co chwila przeprowadzać, to podejmę kolejną próbę.
Białystok czy Katowice?
(śmiech) Ł»adne.
Cezary Kulesza czy Tomasz Hajto?
Też żaden. Chociaż nie, ciężko mi wybierać, bo z panem Hajtą to się nawet nie znaliśmy.
Najlepszy mecz w karierze?
Chyba z Legią.
Siłownia czy dzień wolny?
To zależy kiedy. Nie mam żadnych problemów z tym, żeby pójść na siłownię.
Rzeźba czy masa?
Rzeźba.
Kuba Wojewódzki czy Tomasz Lis?
Kuba Wojewódzki.
ٻarty Kulawika czy Strasburgera?
(śmiech) Ani jedne, ani drugie mnie nie bawią.
Ekstraklasa w telewizji czy spacer z psem?
Ekstraklasa. Staram się w każdej kolejce obejrzeć jeden, dwa mecze.
Najładniejsza dziewczyna piłkarza?
Dziewczyna Cristiano Ronaldo – Irina Shayk.
Inwestycje – tak czy nie?
Tak, ale… dopiero za jakiś czas. Na razie zbieram kapitał.
Reforma ligi – za czy przeciw?
Za. Więcej meczów uatrakcyjni te rozgrywki, częściej będziemy grali o stawkę, a to oznacza więcej okazji do wykazania się.
Młody zawodnik któremu najmocniej kibicujesz?
Mariusz Rybicki. Widzę, że się stara, chociaż w ostatniej rundzie grał niewiele. Może teraz mu się uda.
Playboy czy Men’s Health?
Playboy.
Najdziwniejsza ksywa w szatni?
Było kilka takich „ciekawych”, ale nie wypada o nich mówić na głos.
Ulubiony trener?
Radosław Mroczkowski. A jeśli mogę wymienić dwóch, to jeszcze pan Wojciechowski – mój trener z Opalenicy i aktualnie mój menedżer.
Najlepszy przyjaciel z boiska?
Michał Płotka.
Największa sportowa porażka?
Jak na razie to ta z Lechem w Poznaniu, 0:4. No i pożegnanie z Jagiellonią.
Czego nie usunąłbyś z iPada?
Zdjęcia dziewczyny.
Najbardziej wciągający serial?
„Gra o tron”.
Alkohol czy hazard?
Ani jedno, ani drugie.
Impreza z Szymonem Drewniakiem czy strach przed imprezą?
Raczej strach, bo trochę się ta impreza wymknęła spod kontroli. Odpuszczam.
Mecz po którym chciałeś zapaść się pod ziemię?
Tak, niestety takich było kilka. Na pewno z Wisłą w Krakowie.
Największa krytyka jaką usłyszałeś?
Ł»e jestem słaby i że dobrze zrobili w Białymstoku, żegnając się ze mną. Te słowa padły nieoficjalnie, więc nie zdradzę autora.
Szydera w piłce – potrzebna czy drażniąca?
Chyba potrzebna.
Ilu dziennikarzy masz na czarnej liście?
Ł»adnego. Najważniejsze, żeby nie przeinaczali słów, ale na razie dobrze z wami żyję.
Najgłupsze pytanie od dziennikarza?
„Ile wygracie w najbliższym meczu?”.
Ulubiony ekspert piłkarski?
Grzegorz Mielcarski.
Węgrzyn czy Murawski?
Chyba Kazek.
Szpakowski czy Borek?
Borek. Zdecydowanie większa fachowość w wypowiedziach.
Najbardziej niedoceniany ligowiec?
Kurde, trudne… Może Maciek Mielcarz?
Największy twardziel?
Phibel, bezdyskusyjnie! Przed ostatnim meczem z Zagłębiem trener puścił nam na wideo jesiennej starcie Phibela z Widanowem. Przeraziłem się, jak to zobaczyłem.
Ostatnia książka jaką przeczytałeś?
Pozostanę w temacie – „Gra o tron”.
Messi czy Ronaldo?
Ronaldo.
W szatni z Mrazem czy z Gikiewiczem?
Nie znam dokładnie sprawy, więc wolę nie zabierać głosu.
Ile masz punktów na prawie jazdy?
Póki co prawo jazdy mam zbyt krótko (śmiech). Jak na razie jestem bezkolizyjny, punktów też zero. Zobaczymy, jak długo.
Tatuaże – tak czy nie?
Na dzień dzisiejszy nie, ale w przyszłości nie wykluczam.
Gej w szatni – przejdzie czy nie?
Nie przejdzie.
Sędzia, z którym poszedłbyś na piwo?
(śmiech) Niestety, żadnego z nich nie znam osobiście, a nieznajomych na piwo nie zapraszam.
Największy zmarnowany talent ostatnich lat?
Przychodzi mi na myśl Radek Matusiak.
Najsurowszy trener?
Michał Probierz. Mamy kilka wspólnych wspomnień, ale wolałbym do nich nie wracać.
Czyją koszulką możesz się pochwalić?
Stepanenko z reprezentacji Ukrainy. Zimą graliśmy sparing z Szachtarem i wtedy była okazja wymienić się koszulkami.
Idol z dzieciństwa?
Ronaldinho.
Wzór do naśladowania?
Steven Gerrard.
Najlepszy technicznie piłkarz ligi?
Sebastian Mila.
Największy pantoflarz w szatni?
Czyli taki zasłuchany do swojej dziewczyny, tak? Jak powiem na głos, to nie przejdzie bez echa. Więc niech zostanie w szatni. Ale u nas pantoflarzy ze dwóch bym znalazł.