Pisaliśmy ostatnio, że gdyby zrobić plebiscyt na najbardziej nieporadnego działacza ostatnich dwunastu miesięcy, na pewno wygrałby ktoś ze Śląska Wrocław. Dzisiaj przyszła nam myśl, żeby pójść krok dalej i sprawdzić, kto w ostatnich pięciu okienkach transferowych (plus te obecne) kompromitował się jeszcze bardziej. Niestety – nikogo takiego nie ma. Prezes Waśniewski i spółka ostatnio sprzedali piłkarza za pieniądze…. dwa i pół roku temu. W sezonie, gdy Wisła dostała za Marcelo 3,8 mln euro, a Polonia 1,5 mln euro za Radosława Majewskiego, we Wrocławiu historycznym wydarzeniem była sprzedaż Łukasza Tymińskiego do Polonii Bytom za 300 tys. złotych.
Cóż… Nie ma drugiego takiego klubu w Polsce, który w kwestii robienia pieniędzy działałby tak absurdalnie. Można mówić, że polskie kluby nie zarabiają na transferach, że przykładowo Lechia, Bełchatów albo Korona są w tej kwestii zielone, ale ta ostatnia w ciągu pięciu poprzednich sezonów sprzedała piłkarzy za łączną sumę piętnaście razy większą niż Śląsk. Odkąd we Wrocławiu rządzi Piotr Waśniewski (listopad 2008), klub dostał przelewy za transfery Ostrowskiego do Legii (50 tys.), Gancarczyka do Polonii (75 tys) i wspomnianego Tymińskiego – razem jakieś 200 tys. euro.
To naprawdę nieprawdopodobne. Zespół, który rok temu był mistrzem Polski, a ten sezon zakończył na podium, w kwestii robienia pieniędzy okazuje się totalnym amatorem. Ostatnie konkretne pieniądze zarobiono we Wrocławiu dwanaście lat temu, gdy Piotr Włodarczyk przechodził do Auxerre (1,1 mln euro). Potem albo ciułano drobne, albo oddawano piłkarzy za darmo. Tylko w ciągu ostatnich pięciu sezonów naliczyliśmy ich prawie pięćdziesięciu. Przypadki Ćwielonga i Kowalczyka to żadna nowość. Wcześniej podobnie było przecież z Janukiewiczem albo Sobocińskim – historie sprzed kilku sezonów, albo z Fojutem, Dudkiem, Pietrasiakiem, Madejem czy Celebanem – to już wydarzenia całkiem niedawne.
Odnośnie tego ostatniego przypomina się historia, jak to Waśniewski opowiadał o rozbieżnościach, o tym, że kolejne negocjacje powinny przynieść porozumienie. Dziwne tylko, że Celeban chwilę później stwierdził, że żadnej konkretnej propozycji nie było i to chyba najlepsze podsumowanie działań a’la Waśniewski i spółka.
200 tys. euro zarobione w ciągu pięciu lat… Ostatni gotówkowy transfer – Łukasz Tymiński…
W tym czasie więcej gotówki z transferów przytuliło niegrające w tym czasie w ekstraklasie Podbeskidzie (m.in. transfery Merdy i Sachy), albo choćby Polonia Bytom, która puściła Świerczoka do Kaiserslautern. Przypomina się też historia sprzed kilku sezonów, gdy oddano ŁKS-owi Roberta Szczota za 20 tys. złotych, by ten sam Szczot za chwilę przeszedł do Jagiellonii za sumę trzydzieści razy większą. Ł»eby nie być gołosłownym, wrzućmy kilka liczb.
Wpływy z transferów w ciągu ostatnich pięciu sezonów (plus obecne okienko):
1. Lech Poznań – 17, 23 mln euro – m.in. Aleksandar Tonew (3,2 mln), Artjoms Rudnevs (3,5 mln), Robert Lewandowski (4,75 mln), Sławomir Peszko (0,5 mln), Rafał Murawski (3,2 mln).
2. Wisła Kraków – 13,68 – m.in. Maor Melikson (0,8 mln), Paweł Brożek (2 mln), Piotr Brożek (0,8 mln), Junior Diaz (0,8 mln), Marcelo (3,8 mln), Arkadiusz Głowacki (0,9 mln), Dariusz Dudka (2,5 mln)
3. Legia Warszawa – 13,26 – m.in. Artur Jędrzejczyk (2,2 mln), Rafał Wolski (2,7 mln), Maciej Rybys (3 mln), Ariel Borysiuk (2 mln) )
4. Polonia Warszawa – 8,91 – m.in. Adrian Mierzejewski (5,25 mln), Artur Sobiech (1,1 mln), Radosław Majewski (1,5 mln)
5. Jagiellonia Białystok – 5,89 – m.in. Grzegorz Sandomierski (1,6 mln), Maciej Makuszewski (1 mln) Kamil Grosicki (0,9 mln), Robert Szczot (0,45 mln)
6. Górnik Zabrze – 3,85 – m.in. Arkadiusz Milik (2,6 mln), Robert Jeż (0,6 mln), Daniel Sikorski (0,4 mln)
7. Korona Kielce – 3,18 – m.in. Marcin Kuś (0,6 mln), Marcin Robak (0,5 mln)
8. Ruch Chorzów – 2,8 – m.in. Artur Sobiech (1 mln), Maciej Sadlok (675 tys) Arkadiusz Piech (0,35)
9. Zagłębie Lubin – 2,76 – m.in. Darvydas Sernas (150 tys.), Iliyan Mitsanski (0,6 mln), Rui Miguel (0,35 mln), Manuel Arboleda (0,45 mln), Maciej Iwański (0,65 mln)
10. Widzew Łódź – 2,4 – m.in. Marcin Robak (1 mln), Davrydas Sernas (0,4 mln).
11. Bełchatów – 2,39 – m.in. Carlos Costly (0,5 mln), Maciej Małkowski (0,4 mln)
12. Piast Gliwice – 2,35 – m.in. Kamil Glik (1,5 mln), Kamil Wilczek (350 tys.)
13. Lechia Gdańsk – 1,5 – m.in. Marcin Kaczmarek (200 tys.), Wojciech Pawłowski (500 tys.)
14. Śląsk Wrocław – 200 tys. – m.in. Krzysztof Ostrowski (50 tys.), Janusz Gancarczyk (75 tys.), Łukasz Tymiński (75 tys.)
*Kwoty na podstawie transfermarkt.de. W zestawieniu nie braliśmy pod uwagę beniaminków.