Widzew został ukarany zakazem transferów. Pojawiło się pytanie – co z Bartłomiejem Pawłowskim, którego prawo pierwokupu posiada łódzki klub. Przypomnijmy, że Widzew może wykupić robiącego świetne wrażenie na wiosnę zawodnika za 50 tysięcy euro. Tylko – no właśnie – czy na pewno może?
Uspokajamy kibiców tego klubu: może. Jeszcze może.
Decyzje komisji licencyjnej nie są ostateczne, uprawomocnią się dopiero, gdy prace zakończy także komisja odwoławcza, czyli 28 maja. Do tego czasu łodzian zakaz transferów nie obowiązuje. Jeśli w ciągu najbliższych 12 dni wpłacą 50 tysięcy euro na konto Jagiellonii, Pawłowski zostanie w Łodzi i definitywnie stanie się zawodnikiem Widzewa.
Gorzej, jeśli Widzew tej sumy w terminie nie wpłaci. Później może przez długi czas nie mieć okazji i prawo pierwokupu zdolnego chłopaka za śmieszne pieniądze po prostu mu przepadnie. Ale do tego chyba Sylwester Cacek nie dopuści…