Przed kilkoma dniami pisaliśmy, że PZPN – co naturalne – nie zgodzi się na reformę Ekstraklasy bez podziału punktów po sezonie zasadniczym. Kluby dostały wtedy kilka dni, by się zastanowić – czy zostawić ligę w obecnym kształcie i reformę całkowicie odrzucić, czy jednak zgodzić się na zwiększenie jej atrakcyjności poprzez podział punktów i siedem dodatkowych kolejek. Dziś już wiadomo, że działacze dogadali się na drugi wariant, co oznacza, że koniec końców reforma zostanie „klepnięta” na najbliższym zebraniu zarządu PZPN i wejdzie w życie od następnego sezonu.
Liga zostanie więc podzielona po sezonie zasadniczym na strefę spadkową i mistrzowską, podzielone zostaną też punkty zdobyte w pierwszej rundzie. W praktyce wygląda to więc tak, że jeżeli – dajmy na to – Wisła i Korona zdobędą odpowiednio 19 i 20 oczek, to w drugiej części sezonu oba te kluby będą miały po 10 punktów. Zaszła jednak jedna zasadnicza zmiana – jeśli już w drugiej rundzie, czyli tej mistrzowskiej, zgromadzą taki sam dorobek, wtedy – to nowość – wyższe miejsce zajmie Korona, która wcześniej miała o ten jeden punkt więcej jesienią. Czyli jednym słowem „niesprawiedliwy” podział punktów staje się zdecydowanie bardziej sprawiedliwy.
Musimy też przypomnieć, że im wyższe miejsce zajmie się w pierwszej fazie sezonu, tym wygodniejszy terminarz dostanie się w drugiej rundzie. Zestaw par kolejek dodatkowych wygląda więc mniej więcej tak:
1. kolejka: 1-6, 2-5, 3-8, 4-7
2. kolejka: 8-1, 5-4, 6-2, 7-3
3. kolejka: 1-5, 4-8, 2-7, 3-6
4. kolejka: 7-1, 3-5, 8-2, 4-6
5. kolejka: 1-3, 5-7, 2-4, 6-8
6. kolejka: 4-1, 2-3, 6-7, 8-5
7. kolejka: 1-2, 3-4, 5-6, 7-8
Wynika z tego, że lider po jesieni dostaje najłatwiejszy terminarz: podejmuje u siebie zespół numer dwa i numer trzy, na wyjazdy jedzie tylko do „ósemki”, „siódemki” i „czwórki”. Łącznie ma cztery mecze u siebie i trzy na wyjazdach.
Jedynka gra u siebie z dwójką i trójką.
Dwójka – z trójką i czwórką.
Trójka – z czwórką i piątką.
Oczywiście identycznie wygląda sytuacja w obu grupach. Sezon 2013/14 rozpocznie się 20 lipca, czyli praktycznie o miesiąc szybciej niż obecne rozgrywki.