Górnik znów bez Jelenia, za to z Zahorskim i Zacharą. Czy Oziębała jest aż tak słaby?

redakcja

Autor:redakcja

13 maja 2013, 12:11 • 3 min czytania

Górnik Zabrze nie ma szans powrócić po tej kolejce do pierwszej trójki tabeli. W najlepszym razie, w przypadku dzisiejszego zwycięstwa z Zagłębiem w Lubinie, zrówna się punktami z czwartym Śląskiem Wrocław. Można też założyć scenariusz dla zabrzan pesymistyczny (w obliczu wyników ostatnich meczów nie tak trudno sobie go wyobrazić), który sprawi, że na trzy kolejki przed końcem sezonu drużyna Adama Nawałki zatrzyma się na miejscu siódmym. Nic tak dobrze nie pokazuje jak zabrzanie odkleili się od grupy pościgowej za Legią, jak przypomnienie tabeli ligowej po rundzie wiosennej.

Górnik znów bez Jelenia, za to z Zahorskim i Zacharą. Czy Oziębała jest aż tak słaby?
Reklama

Dziś do drugiego Lecha tracą okrągłe 20 punktów. Zimąâ€¦

Tracili jeden.

Reklama

Z Zagłębiem nie zagra Adam Danch, co przy jego normalnej dyspozycji oznacza duże osłabienie zespołu. Nie zagra też Ireneusz Jeleń i chyba należy traktować to w podobny sposób, jeśli jego nieobecność wiąże się z wystawieniem Zahorskiego albo Zachary, który tej wiosny gola jeszcze nie strzelił. Nie wspominając nawet o Oziębale, z którym to w ogóle jakaś dziwna historia. „Ozi” nigdy nie był dobrym piłkarzem, ale nie był też na tyle słabym, żeby ściągać go z Widzewa, a później całymi miesiącami dawać szanse tylko w sparingach i meczach rezerw. Od jakiegoś czasu zadajemy sobie pytanie: po co ten Oziębała został sprowadzony? Naprawdę jest aż tak słaby?

W minionym tygodniu w Zabrzu odbyła się cała seria spotkań. Najpierw kibiców z Prejucem Nakoulmą, któremu – oglądnie mówiąc – zarzucano brak zaangażowania w sprawy zespołu, a później jeszcze, że po meczu z Ruchem Chorzów założył koszulkę znienawidzonego rywala. Doszło też do spotkania sympatyków z dyrektorem Górnika i ważniejszymi piłkarzami – w celu unormowania nastrojów jakie zrodziły się w Zabrzu po fatalnej serii wiosennych porażek.

CO NAS ZASTANAWIA: Ciekawi jesteśmy czy Zagłębie zagra po prostu swoją piłkę, bo niewiele osób zauważa, że lubinianie są tej wiosny zdecydowanie zespołem własnego boiska. Więcej punktów na swoim terenie w tej rundzie zdobyły tylko Lech, Legia i Korona (ta sama, która na wyjazdach gra najgorzej w całej lidze). Pavel Hapal bawi się w jakąś dziwnie rozumianą kurtuazję, chwaląc rywala, opowiadając, że Zagłębie czeka trudniejsze spotkanie niż z Podbeskidziem i że Górnik to ciągle bardzo silna drużyny, ale jeśli piłkarze zagrają swoje, powinni wygrać.

JAK BĘDZIE: Punkty zostaną w Lubinie, w kolejnym meczu zobaczymy przynajmniej trzy gole.

PRZYPOMNIENIE SYMPATYCZNEGO MATERIAفU: JAN BANAŚ VS. ADAM BANAŚ:

POCZTÓWKA Z PRZESZفOŚCI:

Jan Ł»urek na konferencji po meczu Zagłębia z Górnikiem.

CIEKAWE KURSY BUKMACHERÓW:

Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 1×2 – 2.00 – 3.10 – 3.85 – TYPUJ W BET-AT-HOME >>

Górnik nie przegra w Lubinie – 1.70 – TYPUJ W BETCLIC >>

Jeleń strzeli gola – 4.05, Papadopulos – 3.55 – TYPUJ W EXPEKT >>

W kolejnym meczu padną co najmniej trzy gole – 2.05 – TYPUJ W COMEON >>

Najnowsze

Polecane

Polski talent błyszczy w PŚ. Tomasiak z nawiązaniem do Małysza

Wojciech Piela
1
Polski talent błyszczy w PŚ. Tomasiak z nawiązaniem do Małysza
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama