Kolejny pasjonujący spektakl w wykonaniu Mourinho. Rekordy należą do niego…

redakcja

Autor:redakcja

04 maja 2013, 10:26 • 2 min czytania

Jose Mourinho zaraz po rewanżu z Borussią zapowiedział, że zamierza doprowadzić sprawy do końca – zająć drugie miejsce w lidze i zdobyć Puchar Króla, ale medialna maszyna dawno ruszyła. Wczorajsza konferencja Portugalczyka niemal w całości poświęcona była rozstrząsaniu tego, dlaczego Mou nie jest szczęśliwy w Madrycie, kiedy zamierza odejść i czy jest zadowolony z tego, co osiągnął. Kilka jego występów przed dziennikarzami już przeszło do historii (¿Por qué Ovrebo? ¿Por qué Busacca? ¿Por qué De Bleeckere? – i tak dalej) i zdaje nam się, że ta wczorajsza też jeszcze nieraz będzie powtarzana.
Kiedy padło kolejne z serii pytań o trenerskie spełnienie w Madrycie, Mourinho wyciągnął jedną ze swoich słynnych karteczek, którymi już nieraz próbował punktować dziennikarzy, a potem zaczął się spektakl. – Zawszę oczekuję, że znajdzie się ktoś, kto zada pytanie wymagające mojej słynnej karteczki. No i powiem tak: liga rekordów jest moja. Będziecie chcieli to wymazać, ale wam się nie uda. 20 lat bez zwycięstwa w Pucharze Króla, bo to nie jest łatwe. Ale wygraliśmy ten puchar po 20 latach. Tego też nie możecie wymazać. Superpuchar to drobiazg, ale trzy półfinały Ligi Mistrzów, które mnie osobiście nie zadowalają, żeby było jasne, też nie należą do spraw łatwych. Już tłumaczę dlaczego…

Kolejny pasjonujący spektakl w wykonaniu Mourinho. Rekordy należą do niego…
Reklama

John Toshack, Di Stefano, Antić, Beenhakker, Benito Floro, Arsenio Iglesias, Fabio Capello, Heynckes, Hiddink, Del Bosque, Queiroz, Camacho, Garcia Remón, Vanderlei Luxemburgo, López Caro, znowu Fabio Capello, Juande Ramos, Schuster i Pellegrini, czyli 18 trenerów w 21 lat z Realem osiągnęło 5 półfinałów Ligi Mistrzów. Mourinho? 3 lata i 3 półfinały Ligi Mistrzów. Powtarzam, to nie karmi mojego ego, nie jestem trenerem od „prawie wygranych”. Dla mnie to prawie nic, ale liga rekordów jest moja.

Reklama

Najnowsze

Niemcy

Potulski rośnie w siłę, ale Mainz bez zwycięstwa w polskim meczu

Wojciech Piela
1
Potulski rośnie w siłę, ale Mainz bez zwycięstwa w polskim meczu
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama