O tym, że Luis Suarez to jeden z tych typów zawodników, po których można się spodziewać wszystkiego, nie trzeba nikogo przekonywać. Urugwajczyk ma już na swoim koncie sporo głupkowatych zachowań od wyzwisk w kierunku Patrice’a Evry począwszy. Dziś jednak snajper Liverpoolu, w meczu z Chelsea, przeszedł samego siebie…
Reklama