Pierwsza liga: w walce o awans już osiem drużyn, czekamy na kolejne!

redakcja

Autor:redakcja

14 kwietnia 2013, 01:21 • 3 min czytania

To co dzieje się w górnej połowie I ligi to absolutne szaleństwo. Już w zimie, gdy staraliśmy się wytypować najbardziej prawdopodobnych kandydatów do awansu, mieliśmy sporą zagwozdkę, czy ująć w bardzo luźnym zestawieniu pierwsze pięć, czy może pierwsze siedem drużyn. Minęło kilka tygodni i zamiast powoli obserwować ucieczkę faworytów, możemy sobie oglądać jak spokojnym, marszowym tempem, równą ławą, idzie cała hałastra, tak różnorodna i kolorowa, jak świat opisywany w mailach, które lądują w folderze „spam”.
Są więc duzi (z Krakowa i Bydgoszczy) oraz mali (z Niecieczy i Ząbek), bogaci (jak Miedź) i całkiem ubodzy (jak Olimpia Grudziądz), ci z fanatycznymi kibicami oraz tacy, którzy na stadionie goszczą ledwie kilkaset osób, zainteresowanych przede wszystkim stopniem dopieczenia kiełbasy serwowanej w przerwie meczu. Do wyboru, do koloru, choć z kilkoma cechami wspólnymi – nieregularną formą boiskową, brakiem powtarzalności oraz wysokimi wahaniami w potencjale, nie tylko poszczególnych zawodników, ale i całej drużyny. Dzięki tym wahaniom, Dolcan Ząbki, który w pierwszych czternastu meczach z zaniepokojeniem zerkał na dorobek فKS-u, czy Polonii Bytom, gromadząc potężny bagaż trzynastu oczek, teraz doskoczył do Zawiszy, GKS-u Tychy, czy nawet Floty Świnoujście. I to w wielkim stylu – tłukąc na miazgę Bogdankę Łęczna.

Pierwsza liga: w walce o awans już osiem drużyn, czekamy na kolejne!
Reklama

5:0, nawet jeśli Bogdanka grała jednego mniej i prawdopodobnie założyła się, że potrafi przebiec w meczu mniej kilometrów, niż sędzia, musi robić wrażenie. Potęgowane dodatkowo widokiem tej nowej, naprawdę imponującej trybuny – Dolcan bije po oczach niezłą grą i równie dobrą infrastrukturą, co niektórym podpaliło głowy na tyle, że dziś zaczęli wieszczyć ich awans do Ekstraklasy. Odważne tezy postanowiła nieco ukrócić Termalica, ogrywając na wyjeździe Arkę oraz Miedź, która – po mękach, bo po mękach – ale dopięła swego i pokonała Polonię Bytom. Zresztą, nie ma sensu się tu za długo produkować, spójrzcie na tabelę z 90minut.pl.

Reklama

Ci mają 21, ci 22, jeszcze inni 23 mecze, różnice punktowe są minimalne, a gdzieś z tyłu głów pulsuje jeszcze: Cracovia i Dolcan mają już walkowera za ŁKS, Olimpia zdążyła ich ograć, ale reszta jeszcze nie. Dopisywać te punkty już teraz, ot tak, dla własnego spokoju i poprawy morale, czy też nie? Sytuacja wymknęła się spod kontroli jak fabuła „Mody na sukces”, a jeśli popatrzymy na wszystko chłodnym okiem, może się okazać, że mimo całej epopei i zamieszania – nadal w najlepszej sytuacji jest Termalica oraz Flota…

Na dole z kolei wszystko bez zmian, o wiele bardziej przejrzyście, niż w przypadku walki o awans. Stomil przegrał po zaciętej walce 2:3 z Kolejarzem Stróże, a Sandecja urwała punkty GKS-owi Tychy, czyli różnica między pierwszym pod i pierwszym nad kreską wynosi już sześć „oczek”.

Jutro mecze Gieksy z Zawiszą oraz Okocimskiego z Flotą, więc wszystko może się stać jeszcze bardziej zagmatwane.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama