Kulawik bardziej ofensywnie niż zwykle. Chrapek pokaże wreszcie więcej jakości?

redakcja

Autor:redakcja

07 kwietnia 2013, 12:03 • 3 min czytania

Przed tygodniem piłkarze Wisły byli myślami bardziej przy święceniu jajek niż strzelaniu goli. Ich gra w meczu z Lechią była jednym wielkim nieporozumieniem i dziś znowu trudno stwierdzić która Wisła jest prawdziwsza: ta prowadząca grę w spotkaniach z Polonią, Jagiellonią i Pogonią, czy ta zabijająca futbol w Gdańsku, o czym w mocnych słowach mówili sami jej zawodnicy. W ostatnich tygodniach nie zmienia się tylko jedno: wiślacy przestali tracić głupie bramki, dlatego Kulawik wychodzi z założenia, że jeśli jego zespół zagra dobrze, nieważne jak zagra przeciwnik.
Do meczu z Piastem przystąpi bez kontuzjowanego Czekaja oraz Sobolewskiego, który w ostatnich kolejkach prezentował się o wiele lepiej niż jeszcze parę miesięcy temu. Wisła nie zamierza jednak szukać drugiego defensywnego pomocnika. Zagra jednym, co w filozofii Kulawika zdarza się wyjątkowo rzadko. Z jednej strony – świetnie. Im więcej ofensywnych graczy, tym teoretycznie lepiej powinno być dla widowiska. Z drugiej – czy na pewno w zestawieniu osobowym: Iliev, Chrapek, Garguła? O Serbie pisaliśmy już kilka razy. Nie ma wielu piłkarzy w Ekstraklasie, którzy byliby tak doceniani przez ekspertów, a których gra jednocześnie tak często nie przekładałaby się na wymierne efekty (asysty, bramki) dla drużyny.

Kulawik bardziej ofensywnie niż zwykle.  Chrapek pokaże wreszcie więcej jakości?
Reklama

Chociaż, szczerze mówiąc, jeszcze większy problem mamy z Chrapkiem. Odnosimy wrażenie, że ten chłopak wchodząc do pierwszej drużyny zgubił gdzieś całą swoją niekonwencjonalność. Oglądaliśmy go wiele razy w Młodej Ekstraklasie i nie bardzo wiemy, gdzie jest to „coś”, co wyróżniało go wtedy na tle rówieśników. Bo czego oczekiwać o utalentowanego ofensywnego pomocnika, jeśli nie prób nieszablonowego zagrania, chęci strzału, zaskoczenia przeciwnika? Chrapek gra dziś do bólu poprawnie. Strzelił jednego gola, głównie oddaje piłki do kolegów.

CO NAS ZASTANAWIA: Wiadomo, gdzie są zlokalizowane silne strony Piasta i jak bardzo może brakować dzisiaj wykartkowanego Treli w bramce, który w Krakowie z pewnością chciałby się pokazać na starych śmieciach. Nieoficjalnie wiadomo, że zagra Jakub Szmatuła. Będziemy mu się dokładnie przyglądać i to niekoniecznie przez to, że jakoś szczególnie interesuje nas ta postać. Bardziej zastanawia nas osoba młodego Szumskiego, który lansowany jest na duży talent, a wciąż siedzi gdzieś tam w rogu gliwickiej szatni bez szans na wyjście nawet w roli rezerwowego.

Reklama

JAK BĘDZIE: Nie spodziewamy się, że Piast zaskoczy dzisiaj Wisłę. Jeśli nie zremisuje 0:0, gospodarze powinni coś wcisnąć i rozjechać się do domów z kompletem punktów.

KULAWIK O DZISIEJSZYM MECZU Z PIASTEM:

POCZTÓWKA Z PRZESZفOŚCI

Marcin Brosz w boiskowym pojedynku z Maciejem Ł»urawskim.

LIGOWA BUKMACHERKA

Wisła – Piast 1×2 – obstawiaj w BET-AT-HOME >>

Sprawdź kursy na dokładny przebieg meczu w BETCLIC >>

Czy Piast strzeli gola w Wiśle? Typuj w EXPEKT >>

Wysokie kursy na liczbę bramek w COMEON >>

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama