Z pierwszą ligą jest trochę jak z amerykańskim serialem, takim jak „Lost”, czy „Dr House”. Niby znasz wszystkich bohaterów, wiesz mniej więcej czego się spodziewać, układasz sobie w głowie rozmaite przypuszczalne scenariusze, a i tak raz za razem spotykają cię kolejne niespodzianki. Gdy już wszystko wydaje się jasne i klarowne, nagle jak spod ziemi wyrasta nowa postać, czy jakieś niespodziewane wydarzenie, które zmienia diametralnie całą – wydawałoby się przewidywalną – fabułę. Spędzając kolejne weekendy z zapleczem Ekstraklasy też aż kusi, by podsumować je krótkim i rzeczowym: „koniec, widzieliśmy już wszystko, nic więcej nas na tym poziomie nie zaskoczy”. Nauczyliśmy się jednak, że nie warto. Zawsze znajdzie się coś nowego.
Mieliśmy więc już odwołanie w jednej kolejce bodaj sześciu spośród dziewięciu spotkań, mieliśmy boje na lodzie, śniegu, błocie i wodzie, mieliśmy psa hasającego po murawie i podgryzającego czterdziestoletniego gracza GKS-u Tychy, mieliśmy mecze Polonii Bytom, w których trener miał do dyspozycji zaledwie czternastoosobową kadrę, mieliśmy nawet zwycięstwa tejże Polonii z Flotą Świnoujście, liderem i do niedawna jednym z głównych faworytów do awansu. Mieliśmy bluźniącego na sędziego senatora, trenera goniącego swojego gracza z miną psychopatycznego mordercy, a nawet drużynę, która tuż przed meczem zajadała się w szatni salcesonem. Koło wtorku moglibyśmy się zastanawiać – co ma nas tutaj zaskoczyć? Czego jeszcze nie było?
No to pierwsza liga ripostuje: po pierwsze, nie było ustawionego spotkania, które według wielu racjonalnych przesłanek zostało „ugadane” na zwycięstwo jednego z zespołów dwiema bramkami. I proszę – teraz już jest. Po tym, gdy bukmacherzy zgłosili do PZPN-u niepokojące stężenie zakładów na wygraną dwoma golami bydgoskiego Zawiszy, sobotni mecz z Arką będzie pod lupą, jako spotkanie o wyjątkowym ryzyku wystąpienia ohydnego korupcyjnego szwindla. Nie wiadomo jeszcze kto z kim i na co tak właściwie się ustawił (choć prawdopodobnie rzecz nie mogła się dziać bez udziału zawodników przynajmniej jednej z drużyn), ale ferment zdążył się już rozprzestrzenić, a oczy środowiska piłkarskiego przekierować z granego w tym samym czasie meczu Legia – Zagłębie na stadion w Bydgoszczy. Sami zresztą obejrzymy go chyba w nieco większym składzie, niż zazwyczaj, bo pomijając już cały wątek bukmacherski – to zwyczajnie ciekawe spotkanie, Zawisza gra niezły futbol, ostatnio naklepał 5:1 innego faworyta do awansu, legnicką Miedź, a i Arka potrafi momentami przypominać zespół piłkarski, a nie ekipę budowlaną, która po tygodniu pracy dla odprężenia pyka sobie na osiedlowym orliku. Momentami, bo momentami, ale jak na I ligę nie wygląda to źle.
Czego jeszcze nie mieliśmy? Chyba jeszcze nie było walkowera, więc oczywiście pierwszoligowcy przygotowali i takie frykasy. Do skutku nie dojdzie mecz Warty z ŁKS-em, którego powolutku trzeba pożegnać (życząc mu jednocześnie powodzenia w IV lidze i rychłego powrotu na należne mu miejsce).
Oczywiście do wszystkiego dochodzi jeszcze tradycyjne przekładanie ze względu na opady śniegu. Co prawda tym razem nieco przedłużająca się zima trafiła wyłącznie Stróże, ale i tak warto odnotować, że ostatnia kolejka, w której odbyło się wszystkie dziewięć spotkań została w I lidze rozegrana na początku marca. Biorąc zaś pod uwagę wycofanie ŁKS-u – była to jednocześnie ostatnia „pełna” seria meczów w tym sezonie.
***
Z czysto piłkarskiego punktu widzenia – mamy też na oku Flotę, która w tym tygodniu przeczyściła kadry relegując do zespołu rezerw Ivana Udarevicia i Ensara Arifovicia. Przez moment wydawało się również, że ze stołka poleci trener Dominik Nowak, ale świnoujścianie zdementowali tę informację. Wyspiarze grają u siebie z Miedzią i jeśli po raz szósty z rzędu przegrają będą mogli spokojnie odebrać legionistom tytuł frajerów tysiąclecia (ci ostatni zdobyli go przegrywając ubiegłoroczne mistrzostwo).
***
Mecze 22. kolejki pierwszej ligi na antenie Orange Sport:
Sobota, 17:15: Zawisza Bydgoszcz – Arka Gdynia
Niedziela, 12:15: Flota Świnoujście – Miedź Legnica
***
Ligowa bukmacherka:
Cracovia ogrywa u siebie Dolcan? Sprawdź ofertę Expekt, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>
Kolejna wtopa Floty? Kursy w Betclic, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>
Tychy wywiozą zwycięstwo z Bytomia? Sprawdź w ComeOn, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>
Olimpia wygra pierwszą połowę z Sandecją? Kurs w Bet-at-home, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>




