Zagłębie odpuszcza puchar, Ruch nie mógł tego przegrać

redakcja

Autor:redakcja

13 marca 2013, 21:06 • 2 min czytania

Przez dzisiejszy Twitter „sportowy”, zanim na dobre ruszyło konklawe, przewinęła się mała dyskusja o Pucharze Polski. Padały pytania – czy to dobrze, że finał zostanie rozegrany w systemie mecz i rewanż, i tak dalej, i tak dalej. Do debaty o 18:30 włączyli się nawet dwaj uczestnicy – Zagłębie i Ruch. Ci pierwsi dali odpowiedź, że nie ma znaczenia, gdzie będzie finał, bo rozgrywki szanują tak, jak piłkarze Wisły Kulawika. Nie wierzycie, to odpalcie powtórkę.
Po 2:2 w pierwszym meczu i nie najgorszej grze obu drużyn, lubinianie kompletnie zlali rewanż i nawet nie udawali, że na pucharze im zależy. W zasadzie każdy z nich powinien nazywać się Adrian Błąd, bo nic nie charakteryzowało ich gry lepiej niż nazwisko tego piłkarza. Oglądało się to naprawdę źle, bo cały czas mieliśmy w głowie ostatni mecz ligowy, w którym jeździli na dupach aż miło i oddali chyba z trzydzieści strzałów. A dziś? Zbieranina zblazowanych kopaczy poruszających się w tempie kardynałów z Kaplicy Sykstyńskiej.

Zagłębie odpuszcza puchar, Ruch nie mógł tego przegrać
Reklama

I właśnie dlatego nie zamierzamy się dziś rozpływać nad Ruchem, który żeby przegrać ten mecz, musiałby sklonować Sadloka x4 i do tego dorzucić jeszcze z trzech Djokiciów, którzy sami by się wyeliminowali za kartki. Chorzowianie po prostu nie mogli tego nie wygrać.

W ogóle, tak jeszcze a propos tego finału – gdybyśmy to my mieli decydować, chcielibyśmy same pojedyncze mecze. Albo połówki. Albo same losowania – kapitanowie wystąp do rzutu monetą, pach, orzeł, okej, przechodzicie dalej.

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama