Trwa muzułmańskie zamieszanie w Beitarze Jerozolima – tym razem fani wyszli ze stadionu

redakcja

Autor:redakcja

07 marca 2013, 11:15 • 2 min czytania

Coraz bardziej niepokojące wieści płyną do piłkarskiego świata z „piłkarsko europejskiego” kraju, jakim jest Izrael. Mimo uczestnictwa drużyn z tego kraju w europejskich pucharach, ich mentalność nadal jest daleka od przyjętych na Starym Kontynencie norm. Sprawa zachowania jerozolimskich kibiców wobec sprowadzonych z Rosji muzułmańskich zawodników była już przez nas opisywana w tym miejscu. Wówczas sprawa podpalenia klubu w ramach protestu (!) zakończyła się pełnym optymizmu morałem, że akurat kluby z Izraela powinny być „latarnią dla świata”, która stanie się wzorcem tolerancyjnych zachowań.
Minęło kilka tygodni i latarnia – jeśli w ogóle – błyska bardzo bladym światłem. Przekaz mógłby być całkiem wesoły – schodzący w ostatnim meczu w 73. minucie Zaur Sadajew otrzymał od kibiców owacje na stojąco. Problem tkwi jednak w tym, że na stadionie pozostało ich naprawdę niewielu. Porażająca rozmiarem grupa opuściła bowiem stadion w momencie, gdy Sadajew strzelił swojego pierwszego gola.

Trwa muzułmańskie zamieszanie w Beitarze Jerozolima – tym razem fani wyszli ze stadionu
Reklama

– To nie rasizm, zwyczajnie niektórzy zawodnicy nie powinni tutaj być – tłumaczyli kibice opuszczający stadion. Według nich, sprowadzenie czeczeńskich muzułmanów popsuło atmosferę nie tylko na trybunach, ale również w zespole, z którego chce odejść część utożsamiających się z poglądami kibiców zawodników. Póki co to niesprawdzone plotki, ale biorąc pod uwagę nastroje ogółu mieszkańców Jerozolimy – trudno oczekiwać, by piłkarze stanowili pod tym względem chlubny, tolerancyjny wyjątek.

Reklama

Jak bumerang wraca przy kibicach Beitaru również kwestia obrażania na korcie polskich tenisistek, sióstr Radwańskich, które od publiczności w Izraelu usłyszały parę cierpkich słów. „Cierpkie słowa” to zresztą eufemizm, gdy lżono je m.in. od „katolickich suk”…

Rasizm i ksenofobia izraelskich fanatyków zaczyna być coraz poważniejszym problemem. Dziwić może jedynie cisza w mediach, które podobne wybryki w klubach ze Starego Kontynentu wzięłyby na czołówki na naprawdę długie tygodnie.

Najnowsze

Anglia

Kolega Casha z klubu to specjalista od pięknych goli

Braian Wilma
0
Kolega Casha z klubu to specjalista od pięknych goli
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama