Bałaganu w Bełchatowie ciąg dalszy, czyli od poniedziałku nowa siła w Polsce

redakcja

Autor:redakcja

08 stycznia 2013, 19:11 • 2 min czytania

W Bełchatowie najprawdopodobniej zdali sobie sprawę, że na uratowanie ligi nadziei już nie ma, więc o dobre imię powalczą teraz w Młodej Ekstraklasie. I to jakimi nazwiskami – Bożok, Nowak, Wróbel, Kosowski i nie tylko. Ł»e są w tych rozgrywkach wiekowe ograniczenia? Trudno, najwyżej będą się wymieniali… Kilkuosobowa ekipa zesłanych do młodej drużyny piłkarzy zjawiła się dziś w klubie, żeby rozwiązać umowy, bo – jak usłyszeli wcześniej przez telefon – „dogadają się bezproblemowo, w pięć minut”. No to dogadali się tak, że w poniedziałek zaczynają w Bełchatowie przygotowania. Z Młodą Ekstraklasą.
Nie sposób ogarnąć tego, co wyprawia się w tym klubie. Pod koniec października odsunęli trzech piłkarzy od pierwszej drużyny, ale nikt nic sobie tego nie robił – spoko, niech siedzą, niech kasa im leci. Na początku grudnia dorzucili dziewięciu kolejnych i od tamtego czasu zdążyli się pozbyć tylko dwóch – reszta czeka, kasa również leci…

Bałaganu w Bełchatowie ciąg dalszy, czyli od poniedziałku nowa siła w Polsce
Reklama

Pamiętacie, jak to ostatnio w ŁKS był taki zapierdol, że aż zapomnieli o nowej umowie z dyrektorem generalnym, który ten zapierdol ogarniał? No więc bylibyśmy niesprawiedliwi pisząc, że w Bełchatowie nie podjęli teraz żadnych działań. Podjęli. Zaprosili piłkarzy na początku stycznia na spotkanie, które potem odwołali. A jak w końcu do spotkania doszło po zapowiedziach, że dogadają się z każdym, to nie dogadali się z nikim. I to pomimo tego, że bodaj wszyscy (większość?) zawodnicy zgodzili się zrezygnować z części zaległości (łączna kwota to około miliona złotych). Zamiast tego zawodnicy usłyszeli, że na dniach dojdzie do kolejnego spotkania, a w poniedziałek maja stawić się na treningu Młodej Ekstraklasy.

Od poniedziałku mamy więc nową siłę w Polsce. Ze Stachowiakiem, Laciciem, Szmatiukiem, Kosowskim, Bożokiem, Wróblem i Nowakiem na czele. Ekipa na pewno nie gorsza od tej ekstraklasowej, gdzie najbardziej znani na dziś to Wilusz, Madej, Baran, Wacławczyk i Sawala…

Reklama

W Bełchatowie panuje więc standardowy burdel. Sprzątanie miało się zacząć już teraz od rozwiązania umów z piłkarzami zdegradowanymi, a tymczasem nie dość, że możliwe jest ponowne (sic!) przesunięcie startu przygotowań, to nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony nowy trener. Wszystko wygląda jednak na to, że GKS wraca do punktu wyjścia – z Kieresiem jako trenerem, a Szymczykiem jako prezesem. Czyli ligę ratował będzie ludźmi, z którymi ten kompromitujący sezon zaczął.

Najnowsze

Anglia

Napastnik, który strzela gole z tego samego miejsca

Braian Wilma
0
Napastnik, który strzela gole z tego samego miejsca
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama