Brugia miała takie finansowe problemy, że kupiła sobie wszystkich, tylko nie Sarkiego

redakcja

Autor:redakcja

08 stycznia 2013, 10:28 • 2 min czytania

Skąd wiedzieliśmy, że to się stanie… Jakoś tak już jest, że co chwilę przyjeżdżają do Polski piłkarze, którzy tak niewiele mają do powiedzenia na temat swoich osiągnięć, że muszą się chwalić słynnymi „kolegami”. Jeden często rozmawia z Sergio Ramosem, drugi jeździ na wczasy z Edinem Dzeko. Trzeci kopał w juniorach z Higuainem, a jeszcze inny widział się kiedyś z Casillasem. Niestety w windzie, przelotem. Jak tylko na testy do Wisły dotarł Emmanuel Sarki, byliśmy przekonani, że pierwszym tematem musi być Chelsea.
Nie to, że faceta przerzucają z klubu do klubu i że za każdym razem ląduje coraz niżej. Nie to, że od DZIESIĘCIU MIESIĘCY POZOSTAJE BEZ KLUBU. Najważniejsza informacja jest taka, że kiedyś trenował z Mourinho strzały z dystansu i ciągle ma w Chelsea wielu kolegów. Po kolei wymienia: John Obi Mikel, Lampard, Terry i Drogba (biedaczek Drogba chyba zapomniał poinformować kolegę, ze dawno wyjechał z Londynu. Nieważne).

Brugia miała takie finansowe problemy, że kupiła sobie wszystkich, tylko nie Sarkiego
Reklama

Bardziej zainteresował nas inny fragment wywiadu dla Sport.pl, w którym Sarki mówi: – Przed startem tego sezonu byłem w FC Brugge, ale mieli wielkie problemy finansowe i zdecydowaliśmy z agentem oraz władzami klubu, że spróbuję szczęścia gdzie indziej. Trenowałem z drużyną drugiej ligi holenderskiej, by utrzymać formę. Nie mogę zdradzić nazwy, bo to tajemnica.

Chłopaku, widzimy dla ciebie tylko dwie opcje. Albo twój menedżer zawiózł cię do jakieś trzeciorzędnego klubu (w najlepszym razie Cercle Brugge) i wmówił, że jesteś w TEJ Brugii, albo podbijasz sobie i tak kiepskie na razie notowania na zwykłym kłamstwie. FC Brugge ma akurat tak wielkie finansowe problemy, że w tym sezonie zdołała wydać na transfery zaledwie… 10 milionów euro.

Reklama

3,5 miliona na Laurensa De Bocka
2,5 miliona na Jima Larsena
1,5 miliona na Jespera Jörgensena
1,5 miliona na Mohameda Tchité
Milion na Ivana Trickovskiego

Na darmowego Sarkiego niestety zabrakło.

Słynni koledzy to w dzisiejszych czasach raczej niewystarczająca rekomendacja, żeby robić karierę. Nie wystarczy też nastroszona fryzura na Johna Obiego Mikela. Lub jak sugeruje jeden z czytelników: uczesanie na seler (brawo za pomysł, całkiem błyskotliwy).

Najnowsze

Anglia

Napastnik, który strzela gole z tego samego miejsca

Braian Wilma
0
Napastnik, który strzela gole z tego samego miejsca
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama