Niby tylko śmieszna zabawa w telewizji, a jednak potrafi przykleić komuś łatkę. Taki, na przykład, Paweł Abbott. Kiedykolwiek byśmy o nim pomyśleli, mamy przed oczami ten jego nieszczęsny występ. Turbo Kozak w cudzysłowie. Tylko pokazywać dzieciom i powtarzać: „jak będziecie obijać się na treningach, skończycie jak ten pan z telewizji”. Absolutny brak techniki, trzecia liga.
Michała Janotę, jeśli o coś mieliśmy go podejrzewać, to chyba właśnie o przyzwoite umiejętności techniczne, które tylko potwierdził w programie. Poniżej możecie obejrzeć kulisy jego nagrywania. Jest wesoło.
Janota wskoczył na pierwsze miejsce. A przecież wysłali najsłabszego… 😉