Kosmiczny gol Panagiotisa. W czołówce tabeli robi się spore zamieszanie

redakcja

Autor:redakcja

17 grudnia 2012, 11:13 • 1 min czytania

Panagiotis Kone jest kolejnym, który udowadnia, że nominacje FIFA do najładniejszej bramki roku, ostatecznie wybierane na przełomie października i listopada, to kompletna pomyłka, która pozbawia tego plebiscytu resztek sensu i prestiżu. Jeśli ktoś zapyta kiedyś, jak powinno wyglądać PODRĘCZNIKOWE uderzenie nożycami, należałoby mu pokazać właśnie wczorajszego gola Panagiotisa.

Kosmiczny gol Panagiotisa. W czołówce tabeli robi się spore zamieszanie
Reklama

Bramka Kone w 86. minucie dała Bolonii wyrównanie, a potem jeszcze jedno trafienie w samej końcówce pozbawiło Napoli jakichkolwiek punktów. W efekcie, po tym, jak swój mecz przegrał także Inter, w tabeli ligi włoskiej robi się coraz ciekawiej. W ścisłej czołówce cztery zespoły dzieli dystans dwóch punktów, A do tego najlepszą passę z wszystkich drużyn zalicza Milan i powoli dołącza do drużyn walczących o poważne cele.

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama